– Pilnie potrzeba nam wielkiej idei i mocnej głębokiej wiary – mówił abp Józef Michalik na zakończenie procesji Bożego Ciała w Przemyślu. Przewodniczący Konferencji Episkopatu zwrócił uwagę, że jeśli odsunie się Boga, etykę i moralność, to pozostanie jedynie egoizm, który dusi człowieka. Dodał, że to nie wielkie finanse czy ropa naftowa będą budować przyszłość świata – ale sumienie człowieka.
Abp Michalik podkreślił, że uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest wyrazem naszego przekonania, że Bóg ma prawo do obecności w świecie. My natomiast jako ludzie wyznający Jezusa, mamy prawo, aby być obecnymi razem z Nim: na ulicach miast i wiosek, w Parlamencie, przy uchwalaniu ustaw. – Etyka, moralność, Boże prawo nie może być odłączone od żadnej sytuacji życiowej – wyjaśniał.
Hierarcha zaznaczył, że zachęta Jezusa do szukania Jego Chleba, Jego Ciała jest obietnicą przekazania życia i nowego na nie spojrzenia: – Inaczej żyje człowiek, który ma utkwioną myśl, serce i oczy w nadprzyrodzoność, w nieskończoność, a inaczej ten wpatrzony tylko w koniec butów czy w torebkę, w której są pieniądze. – Jeśli się odsunie Boga, etykę i moralność, to co pozostaje? – pytał. – Pozostaje tylko rachunek własny, egoizm, który dusi człowieka.
Przewodniczący Episkopatu dodał, że Polsce i Kościołowi w Polsce, bardzo pilnie potrzeba wielkiej idei oraz mocnej głębokiej wiary. – Kto ją zaniesie? Przyjdzie nowy prorok, nowy Jan Paweł II bądź Benedykt XVI? Każdy z nas musi poczuć, że jest czas nowego siania i żniwobrania, że ja też jestem odpowiedzialny za Ewangelię i za Chrystusa – apelował.
Arcybiskup przytoczył doniesienia prasowe z których wynika, iż w Unii Europejskiej co 27 sekund dokonuje się aborcji, co daje 3200 zabiegów dziennie. Coraz częściej rozpadają się rodziny, średnio 30 proc. z nich; więcej mamy emerytów niż nowonarodzonych dzieci.
– Wielkie mocarstwa mają wielkie potencjały środków przekazu ale człowiek ma wolną wolę i rozum – wyjaśniał kaznodzieja. – Zatem musisz być krytyczny, musisz słuchać i patrzeć twoim chrześcijańskim wzrokiem i demaskować kłamstwo, żeby nie zrobiło ono krzywdy tobie, twoim dzieciom i całemu narodowi – podkreślił.
Dodał, że to nie ropa naftowa czy finansowe rozliczenia będą budować przyszłość świata. To sumienie człowieka ją zbuduje albo i nie!
Metropolita podkreślił, że nie wszystko co dzieje się wokół jest złe. Wprawdzie ateizm, sekularyzm, usuwanie znaków religijnych w Polsce trwa, jednak nie wszystko jest stracone. Przeciwnie, widzimy budzący się na naszych oczach dynamizm życia i dynamizm wiary.
Następnie zwrócił uwagę na katolickie pisma, które trzeba czytać, jak: „Niedziela”, „Miłujcie się”, „Gość Niedzielny”, „Nasz Dziennik”. – Jest też telewizja Trwam, na szczęście jest Radio Maryja. Widzimy w tych wszystkich różnych zmaganiach, że jest i miejsce dla Radia Maryja i trzeba, aby było to miejsce – stwierdził.
Na zakończenie zachęcał wiernych, by nie bali się trudności czasów nowych. Te nowe czasy trzeba tworzyć z odwagą, w tych nowych czasach trzeba sobie więcej pomagać, trzeba w drugim człowieku widzieć sojusznika dobrej sprawy.
Źródło: KAI