Benedykt XVI: służba publiczna winna mieć charakter niemal ”święty”

2011-10-17 00:00:00
Benedykt XVI: służba publiczna winna mieć charakter niemal ”święty”


Sprawowanie funkcji publicznych to sprawa tak wzniosła i znamienita, że jej charakter jest niemal „święty” –przekonywał włoskich urzędników papież Benedykt XVI. Ojciec Święty wyjaśnił, że funkcjonariusze publiczni muszą wykonywać swoje obowiązki z „godnością i żywym poczuciem odpowiedzialności”.

Z okazji 150. rocznicy zjednoczenia Włoch Benedykt XVI przyjął na audiencji w Watykanie włoskich urzędników zwanych prefektami. Są to, zależni od ministerstwa spraw wewnętrznych, przedstawiciele administracji rządowej w prowincjach, będących w Italii odpowiednikiem powiatów.

Podczas audiencji papież nawiązał do unikalnego w skali światowej dziedzictwa kultury chrześcijańskiej oraz do słów Jana Pawła II, który wielokrotnie podkreślał, że jesteśmy wzajemnie zależni od siebie. – Zdając sobie sprawę z faktu, że jak papież Jan Paweł II powiedział, iż zależymy od siebie nawzajem, Kościół pragnie zjednoczyć się z innymi instytucjami i różnymi organizacjami terytorialnymi w celu stworzenia silnej platformy wartości moralnych, w oparciu o które można zbudować współistnienie godne dla człowieka – mówił Benedykt XVI. Ojciec Święty podkreślił, że prefekci we Włoszech są odpowiedzialni za budowanie jedności społecznej i gwarantowanie poszanowania praw obywatelskich.

Papież wyraźnie stwierdził, że urzędnicy państwowi mają pełnić „ofiarną służbę na rzecz obywateli”. To nie ma być bezosobowa i biurokratyczna machineria. – Urzędnicy winni wykonywać swoje obowiązki z wielką roztropnością i poczuciem obowiązku, zawsze mając na względzie dobro wspólne obywateli – zaznaczył. Winni być prawdomówni i szerzyć tzw. cywilizację miłości.

Źródło: CNS, AS

Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!