Bp Adam Lepa: nie bójmy się zadawać trudnych pytań

2011-10-26 00:00:00
Bp Adam Lepa: nie bójmy się zadawać trudnych pytań

Czytając Ewangelię, często zastanawiamy się nad tym jak często Jezus zadaje pytania. Można powiedzieć, że przy każdej stosownej okazji zadawał jakieś pytanie. Stawał je pod adresem swoich najbliższych, tłumów, które za nim szły, a także pod adresem tych, którzy nie życzyli mu dobrze – uczonych w piśmie, faryzeuszy.

Stąd ta wątpliwość w sercu i umyśle św. Piotra: jeżeli Jezus wszystko wiedział, to dlaczego stawiał pytania? Robił to właśnie, aby skłonić swojego rozmówcę do skonstruowania możliwie najbardziej dojrzałej odpowiedzi. Dzisiaj, po wiekach, możemy przeczytać książki, z których wynika refleksja, że człowiekowi trzeba stawiać mądre pytania, a unikać trywialnych, czy banalnych, bo one nic nie wnoszą do duszy człowieka.

Błogosławiony Jan Paweł II stawiał pytania. Trudne pytania, których inni bali się postawić. Dlatego nic dziwnego, że nazywany jest powszechnie najodważniejszym świadkiem Jezusa Chrystusa w naszych czasach. Na przykład pytanie: dlaczego kłamie się w mediach? Dlaczego dziennikarze nie mają odwagi stanąć po stronie prawdy? Dlaczego nie marzą o tym, aby być apostołami prawdy? Albo pytanie, którego nikt wcześniej nie postawił, ponieważ lękano się jakichś następstw. Kilkakrotnie zadał je Jan Paweł II: dlaczego jest organizowany międzynarodowy spisek przeciwko życiu? Wszyscy inni tego się bali – on nie. Naśladował swojego mistrza, któremu był wierny do końca.

Dzisiaj zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy wyjątkowo uprzywilejowanym pokoleniem, ponieważ otrzymaliśmy tę bożą łaskę - nasze życie realizowało się i realizuje w czasach wielkiego papieża Jana Pawła II. Mówił do nas w języku polskim. Mieliśmy nawet szczęście rozmawiania z nim. Całował polską ziemię, aby całemu światu przypomnieć, że on jest synem tej ziemi. Pogłębiając tę świadomość, warto zadać sobie pytanie, czy realizujemy jego duchowy testament? (...)

Zechciejmy więc zastanowić się co robić, aby również w swoim środowisku zadawać odważne pytania. Nikt nam tego nie zabroni. Takie pytania działają jak zaczyn, skłaniają do myślenia krytycznego, zwłaszcza, gdy stawiamy je w odniesieniu do wartości, które w pewnych środowiskach stanowią tabu, nie mieszczą się w ramach politycznej poprawności. Jakże ważne byłoby wtedy postawienie takiego pytania! Może od tego warto zacząć, jeśli chcemy rozpocząć realizowanie testamentu błogosławionego Jana Pawła II?


Fragmenty homilii ks. bpa Adama Lepy, wygłoszonej podczas Mszy św. ku czci błogosławionego Jana Pawła II, odprawionej w Archikatedrze Łódzkiej w dniu 22 października 2011 r. Msza św. była jednym z elementów V Ogólnopolskiej Konferencji "Dziennikarz - między prawdą a kłamstwem", organizowanej przez łódzki oddział Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Nagranie z homilii zamieściliśmy dzięki uprzejmości Radia Niepokalanów.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!