Kościół katolicki w Skandynawii jest niewielką mniejszością w krajach zlaicyzowanych i religijnie obojętnych. Tworzą go w znacznej mierze imigranci, wywodzący się z różnych kultur. Broni on z determinacją godności osoby ludzkiej i świętości życia ludzkiego, od poczęcia aż do naturalnej śmierci – powiedział w wywiadzie dla „L’Osservatore Romano” przewodniczący episkopatu Skandynawii, bp Anders Arborelius. Biskupi tej części Europy przebywają w Watykanie z wizytą „ad limina Aposotolorum”.
Bp Arborelius mówiąc o zróżnicowaniu narodowościowym i kulturowym Kościoła w Skandynawii zaznacza, że fakt ten ma duże znaczenie w społeczeństwie, które przez długi okres było bardzo jednorodne. Jest to też Kościół, w którym istnieje wiele klasztorów kontemplacyjnych.
– W naszych zlaicyzowanych krajach wzrasta zainteresowanie duchowością i modlitwą. Wiele osób zwraca się do nas, z prośbą, aby dopomóc im w ukierunkowaniu życia duchowego – powiedział przewodniczący episkopatu Skandynawii. Podkreślił, że Kościół stara się też aktywnie bronić życia ludzkiego, od poczęcia aż do naturalnego kresu. – Nasz Kościół jest jednym z niewielu głosów występujących w obronie tego prawa – powiedział hierarcha.
Pomimo, że większość ludności tych krajów wydaje się raczej indyferentna wobec życia Kościoła, to jednak dostrzec można także pragnienie pewnej głębi, niektórzy nawracają się na chrześcijaństwo.
Mówiąc o planowanym w dniach od 14-16 maja Katolickim Kongresie Rodzin bp Arborelius podkreśla, że ma on dopomóc w umocnieniu rodzin i małżonkom w pełnieniu swych zadań w społeczeństwie żyjącym w klimacie indywidualizmu i materializmu. Jest on też przekonany, że chrześcijańska nauka o ludzkiej płciowości może być dobrą nowiną dla wielu osób, które podchodzą powierzchownie do tego daru Bożego, a kongres pomoże odkryć piękno i prorocką wartość małżeństwa i rodziny.
Źródło: KAI