Nie ma usprawiedliwienia dla działań, które czynią człowieka bezwolnym przedmiotem eksperymentów naukowych. Nawet gdyby celem tego rodzaju doświadczeń były badania terapeutyczne, to nie wolno robić z człowieka farmaceutyku. W ten sposób Bp Elio Sgreccia, przewodniczący Papieskiej Akademii „Pro Vita” skomentował informację o sklonowaniu ludzkich embrionów.
Hierarcha podkreśla, że w gruncie rzeczy „sukces” kalifornijskich naukowców jest krokiem wstecz, gdy chodzi o badania nad komórkami macierzystymi, skoro można je już wyhodować z komórek dorosłych organizmów.
–
Tego nie da się zrozumieć. Przedtem mówiono, że miałoby to służyć leczeniu chorób Parkinsona, Alzheimera i tak dalej, co zresztą zawsze się wyciąga – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Sgreccia. –
Teraz jest to osiągalne innymi metodami w sposób łatwiejszy i lepiej udokumentowany. Nie wiadomo, czy nie jest to zwykła zabawa za pieniądze publiczne, czy prywatne, aby udowodnić, kto jest lepszy, kto się posunie dalej w doświadczeniach robionych wyłącznie dla satysfakcji eksperymentowania na ludziach – podkreślił hierarcha.
Amerykańscy naukowcy jako pierwsi uzyskali zarodki będące genetycznie identycznymi kopiami, klonami, dwóch dorosłych mężczyzn – poinformowało pismo "Stem Cells". Specjaliści ze Stemagen Corporation w La Jolla w Kalifornii stworzyli zarodki, które pozwoliłyby uzyskać idealnie dopasowane do potrzeb ich pacjentów komórki macierzyste – podaje portal wp.pl.
Naukowcy usunęli DNA z 25 pobranych od ochotniczek komórek jajowych i zastąpili je DNA z komórek skóry ochotników. W ten sposób udało się uzyskać w sumie pięć zarodków, z których co najmniej jeden był na pewno klonem. Na razie nie pobrano od nich komórek macierzystych - zarodki zostały zniszczone podczas badania, które miało sprawdzić, czy rzeczywiście materiał genetyczny jest identyczny jak u dawców.
Źródło: KAI, wp.pl