Brazylijski Sąd Najwyższy uznał (głosami 6 do 5) konstytucyjność ustawy zezwalającej na prowadzenie badań nad komórkami macierzystymi, do których wykorzystuje się embriony ludzkie. Obrońcy życia boją się, że ten precedens zostanie wykorzystany do legalizacji aborcji – informuje portal LifeSiteNews.com.
Sąd podjął tę decyzję w odpowiedzi na wniosek przeciwników tego typu badań. Zaskarżyli oni art. 5 ustawy o bezpieczeństwie biomedycznym, zezwalający na kontrowersyjne badania nad komórkami macierzystymi. Wnioskodawcy podkreślali, że niszczenie ludzkich zarodków - z czym mamy do czynienia w przypadku badań nad komórkami macierzystymi - jest niezgodne z konstytucyjnym „prawem o nienaruszalności życia ludzkiego”.
Chociaż sędziowie byli wielokrotnie informowani o tym, że zamrożone embriony są zdolne do życia praktycznie przez nieograniczony czas, to jednak kilku sędziów, którzy głosowali za utrzymaniem badań nad komórkami macierzystymi podkreślili w swoim orzeczeniu, że ich decyzja opiera się na przekonaniu, że zamrożone zarodki nie są zdolne do życia po kilku latach od zamrożenia.
Tymczasem centrum badawcze Pacific Fertility Center na swojej stronie internetowej zauważa, że „Embriony raz zamrożone mają nieograniczoną zdolność do życia tak długo, jak długo są przechowywane w bardzo niskiej temperaturze w pojemnikach z ciekłym azotem”.
Administracja prezydenta Luiza Luli od samego początku popierała tego typu badania. Gorącym ich zwolennikiem jest obecny minister zdrowia Jose Gomes Temporao.
Decyzja sędziów mianowanych w dużej mierze przez obecnego prezydenta i jego liberalnego poprzednika nie była zaskoczeniem. Podział, jaki zarysował się wśród sędziów odwzorowuje narastające poparcie Brazylijczyków dla życia ludzkiego od samego poczęcia.
Niektórzy sędziowie chcieli pozwolić na prowadzenie tego typu badań z pewnymi ograniczeniami, inni chcieli zezwolić na prowadzenie tego typu badań pod warunkiem, że nie będzie się niszczyć embrionów ludzkich, czyli do badań będzie się wykorzystywać komórki dorosłego człowieka.
Precedensowa decyzja sądu – czego obawiają się obrońcy życia – może posłużyć także do legalizacji aborcji. Tymczasem wg najnowszych sondaży sprzeciw wobec legalizacji aborcji w Brazylii wzrósł ostatnio z 62 do 68 proc. Nie tak dawno temu parlamentarna komisja spraw społecznych i rodziny jednogłośnie opowiedziała się za odrzuceniem ustawy legalizującej w tym kraju aborcję, która jest zakazana od 17 lat.
Przed wydaniem orzeczenia obrońcy życia wzywali do wysyłania e-maili i listów do sędziów. Zorganizowano również protesty przed budynkiem sądu.
„Ponieważ zarodek, to życie ludzkie, które embriologia i biologia uznaje, stąd ma on prawo do ochrony ze strony rządu – napisali biskupi Brazylii w odpowiedzi na postanowienie sądu.
„Czy jest on (zarodek ludzki) poza ustrojem czy w łonie matki wcale to nie umniejsza tego prawa. To karygodne, że Sąd Najwyższy nie uznał go, pozwalając na niszczenie zarodkowych form istot ludzkich” – ubolewali hierarchowie.
Decyzja SN została również potępiona przez organizację Human Life International, która przytoczyła słowa byłego aborcjonisty Bernarda Nathansona. Nazwał on tego typu badania „naukowym kanibalizmem” i powiedział, że postanowienie sądu jest „wydaniem wyroku na niezliczoną ilość istnień ludzkich”.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS