W Pekinie rozpoczęło się wczoraj VIII Zgromadzenie Przedstawicieli Katolików Chińskich. Jego hasło brzmi pompatycznie: „Podtrzymać zasady na rzecz niezależnego Kościoła patriotycznego, przeciwstawić się siłom zewnętrznym wobec narodu i zjednoczyć całe duchowieństwo oraz katolików, by kroczyć drogą społeczeństwa socjalistycznego”. Sesję otworzył wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Patriotycznego, Anthony Liu Bainian – faktycznie kierujący polityką reżimu w Pekinie wobec Kościoła.
Przemówienia wygłosili też dwaj „biskupi” nie uznawani przez Stolicę Apostolską: Ma Yinglin z Kunmingu w prowincji Yunnan oraz Zhan Silu z Mindong w prowincji Fujian. Jak poinformowała Państwowa Administracja Spraw Religijnych w zgromadzeniu bierze udział 341 uczestników, w tym 64 biskupów, 162 księży, 24 zakonnice i 91 osób świeckich. Jak jednak zaznacza agencja AsiaNews nie wiadomo, czy chodzi o osoby rzeczywiście obecne, czy jedynie zaproszone.
W ceremonii otwarcia wziął także udział przewodniczący Frontu Jedności, Zhu Weiquan oraz dyrektor Państwowej Administracji Spraw Religijnych, Wang Zuoan. Ten ostatni wygłosił mowę pochwalną na cześć partii komunistycznej oraz chińskiego rządu, „szanujących wolność religijną i broniących interesów społeczności katolickiej”. Obecni też byli przedstawiciele organizacji protestanckich, buddyjskich, taoistycznych i muzułmańskich.
Natomiast w będącym specjalną strefą administracyjną ChRL Hong Kongu, przed siedzibą biura ds. relacji między Chinami a Hong Kongiem odbyła się wczoraj demonstracja zorganizowana przez tamtejszą Komisję „Iustitia et Pax”. Jej uczestnicy podkreślali, że odbywające się w Pekinie Zebranie Przedstawicieli jest sprzeczne z prawem kanonicznym, podważa swobodę i życie Kościoła katolickiego w Chinach. Przypomniano, że władze w Pekinie nie zawahały się przed przemocą i naciskami, by zmusić biskupów, duchownych i osoby świeckie do udziału w tym wydarzeniu, i naruszyły wolność religijną oraz prawa chińskich katolików. Demonstranci domagali się też uwolnienia biskupów i kapłanów przetrzymywanych w więzieniach.
Jak poinformowała już wcześniej agencja Asianews, wielu biskupów, nie chcąc brać udziału w Zgromadzeniu ukryło się lub poinformowało o swej chorobie, inni zostali uprowadzani przez funkcjonariuszy rządowych i zmuszeni wbrew swej woli do uczestnictwa w tym wydarzeniu. Jeszcze inni, wiedząc, że nie są w stanie umknąć, zgodzili się na wyjazd do Pekinu, ale zdecydowali, że nie będą koncelebrowali Mszy św. z biskupami, którzy znajdują się w stanie ekskomuniki, gdyż przyjęli sakrę bez zgody Ojca Świętego. Niestety są również biskupi, którzy nie wykazali żadnego sprzeciwu wobec presji władz.
W swym liście do katolików chińskich z 27 maja 2007 r. Benedykt XVI wyraźnie wskazał, że działalność Zgromadzenia Przedstawicieli Katolików Chińskich, Stowarzyszenia Patriotycznego Katolików Chińskich oraz tzw. Rady Biskupów Chińskich – nieuznawanego przez Watykan odpowiednika konferencji episkopatu w innych krajach są nie do pogodzenia z wiarą katolicką. Z tego względu Watykan od marca apelował do biskupów, aby nie brali udziału w tej farsie.
Źródło: KAI