Stanom Zjednoczonym udało się przywrócić w rezolucji potępiającej niesprawiedliwe egzekucje, zdanie odnoszące się do zabijania ze względu na „orientację seksualną”. W ub. miesiącu delegacje państw zachodnich były bardzo rozczarowane z powodu przyjęcia przez komisję praw człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych wniosku państw arabskich, by z rezolucji usunąć określenie odnoszące się do zabijania ze względu na „orientację seksualną”.
Kilka dni temu Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło jednak poprawkę do rezolucji, która na nowo przywróciła zdanie, potępiające państwa dopuszczające się niesprawiedliwych egzekucji z powodu „orientacji seksualnej”. W ub. wtorek rezolucja w nowym brzmieniu została zaakceptowana przez delegatów 122 państw.
Przedstawiciel Arabii Saudyjskiej głosował przeciw przyjęciu rezolucji a delegacje 62 państw wstrzymały się od głosu. Chociaż Stany Zjednoczone nalegały na przywrócenie zapisu chroniącego pederastów i lesbijki w ostatecznym głosowaniu nad rezolucją, upewniwszy się, że ma ona wystarczające poparcie, dołączyły do państw wstrzymujących się.
Po głosowaniu, lewicowy prezydent USA Barack Obama wyraził uznanie dla państw, które poparły rezolucję w nowym brzmieniu. Z kolei rzecznik prasowy Białego Domu, Robert Gibbs podkreślił, że ochrona pederastów i lesbijek nie jest szczególnym prawem tej grupy, lecz zwykłym prawem człowieka.
Źródło: Reuters, AS