Dlaczego użytkownicy Facebooka popadają w depresję?

2012-02-06 00:00:00
Dlaczego użytkownicy Facebooka popadają w depresję?

John Horvat z amerykańskiego Stowarzyszenia Obrony Tradycji Rodziny i Własności zastanawia się, co powoduje, iż użytkownicy Facebooka często cierpią na depresję. "Na pierwszy rzut oka Facebook wydaje się być nieprawdopodobną afirmacją indywidualnego poczucia własnej wartości i dobrobytu społecznego” – pisze. Czy coś może więc niepokoić w tym niezwykle popularnym portalu?  
 
W praktyce okazuje się, że Facebook wcale nie jest tak bardzo przyjazny, a na pewno nie daje szczęścia jego użytkownikom. Najnowsze badania przeprowadzone na uniwersytecie w Utah pokazują, że im częściej korzysta się z tego portalu, tym częściej – zamiast doświadczać pozytywnych uczuć wynikających z przyjaźni – odczuwa się smutek. 
 
Wyniki badań opublikowane w piśmie „Cyberpsychology, Behavior and Social Networking” pokazują, że osoby, które utrzymują więcej przyjaźni ze znajomymi w cyberprzestrzeni niż w realnym świecie, częściej przyznają się do tego, że są nieszczęśliwe. 
 
Skąd smutek z powodu Facebooka? – zastanawia się Horvat. Wyjaśnia, że znajdujące się na portalu komentarze często nie odpowiadają rzeczywistości. Ludzie mają tendencję do przedstawiania wyłącznie dobrej lub imponującej strony swojego życia. Na Facebooku trudno znaleźć zdjęcia smutnych osób. Często prezentowane są fotografie z uśmiechniętymi, wesołymi postaciami, sprawiającymi wrażenie bardzo szczęśliwych. Ich „znajomym” z Facebooka zdaje się, że to szczęście jest prawdziwe. Sądzą ponadto, że innym wiedzie się w życiu znacznie lepiej i z tego powodu popadają w depresję. Czują się zmuszeni do udawania swojego szczęścia, chwaląc się osiągnięciami, najnowszymi nabytkami, podróżami itp. Tak więc błędne koło się zamyka – puentuje Horvat.
 
Socjologowie Hui-Tzu Grace Chou i Nicholas Edge przebadali 425 uczniów, pytając ich o to, czy zgadzają się z takimi stwierdzeniami jak: „Wielu moich przyjaciół ma lepsze życie niż ja” i „Życie jest niesprawiedliwe”. Naukowcy zadawali także pytania dot. liczby „przyjaciół” na Facebooku, oraz liczby przyjaciół w rzeczywistości. Jak się okazuje ci, którzy korzystali częściej z Facebooka byli przekonani, że inni ludzie są szczęśliwsi. Twierdzili także częściej, że życie jest niesprawiedliwe.  
 
Badania naukowców z Utah potwierdzają odkrycia Amerykańskiej Akademii Pediatrii, która wskazuje na brak prawdziwego szczęścia na portalach społecznościowych. Mówi się wręcz o zjawisku „depresji Facebookowej”. Silne poczucie niepokoju pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy aktualizuje się i sprawdza wirtualne życie innych, którzy wydają się coraz bardziej szczęśliwi. Widząc zdjęcia przyjaciół i rywali, sprawiających wrażenie niezwykle zadowolonych, osoby z niską samooceną mogą popaść w przygnębienie, a nawet doświadczyć depresji.  
 
Użytkownik portali społecznościowych zmuszony jest do dostosowania swojego wizerunku do oczekiwań innych. Przez kontaktowanie się za pomocą wirtualnych narzędzi, użytkownicy nie zwiększają umiejętności społecznych. Wręcz przeciwnie, coraz bardziej pogrążają się w wirtualnym tłumie „znajomych”, w którym czują się coraz bardziej samotni. Nie ma to nic wspólnego ze światem prawdziwej przyjaźni. 
 
 
Źródło: Tfp.org, AS.
 
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
– Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża – zauważył pewnego razu św. Hieronim ze Strydonu, Doktor Kościoła, który zasłynął m.in. tym, że przetłumaczył Pismo Święte z greki i hebrajskiego na łacinę, tworząc tzw. Wulgatę.
– Do Apostolatu Fatimy należę od kilku miesięcy. Dlaczego podjąłem taką decyzję? Bo uważam, że Maryja nas do tego wzywa – mówi pan Stanisław, pochodzący z województwa lubelskiego.
– Jej medalik rozdawać, gdzie tylko się da: dzieciom, by zawsze go na szyi nosiły, i starszym, i młodzieży zwłaszcza, by pod Jej opieką miała dosyć sił do odparcia tylu pokus i zasadzek czyhających na nią w naszych czasach – pisał sto lat temu o. Maksymilian Kolbe. Biorąc sobie te słowa do serca, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi prowadzi kampanię „Dar Maryi”, propagującą Cudowny Medalik. Weź w niej udział!
Instytut Myśli Pro-Life wraz ze Stowarzyszeniem Ks. Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową tematycznie konferencję „The Ethical Frontiers of Biomedical Science”. Już 18 października w Krakowie – wstęp wolny!