Oprah Winfrey, mega gwiazda amerykańskiej telewizji, która od ponad dwudziestu lat doradzała Amerykanom jak należy żyć, odchodzi z telewizyjnego show. Zamierza uruchomić własną stację. Dziennikarze gazety „The USA Today” zakwestionowali przy tej okazji duchowość „ulubienicy narodu”.
Winfrey wielokrotnie podkreślała, że jest „przekazicielką dobrej nowiny o nadziei i odkupieniu”. Często odwoływała się do terminologii chrześcijańskiej i samego chrześcijaństwa, wybierając z niego to, co było wygodne dla stworzenia własnej duchowości.
Cathy Lynn pisze w swoim reportażu w „The USA Today”, że przekonania Winfrey są sprzeczne z prawdziwym nauczaniem Biblii. Promuje ona „samo-odkupienie”. Jej idea duchowości podoba się wielu Amerykanom, którzy zniechęcili się do zinstytucjonalizowanej formy religii i przestali wierzyć we wszechmocnego Boga, który raz na zawsze ustalił pewne zasady.
Winfrey mówiła kiedyś w telewizji CNN, że jest „posłańcem dobrej nowiny o nadziei i odkupieniu”. Amerykańska gwiazda, zapraszając do swojego programu talk show różne osoby – niejednokrotnie prowadzące skandaliczne życie – zawsze dawała do zrozumienia, że nie powinno się nikogo osądzać, gdyż moralność jest względna.
Socjolog Michael Lindsay z Rice University podkreśla, że Oprah miesza wiele religijnych tradycji, by „stworzyć coś w rodzaju spersonalizowanej wiary”, która mówi, że każdy ma w sobie moc, która pozwoli mu wieść życie, jakie tylko pragnie.
Autorka reportażu w gazecie „The USA Today” dodaje, że takim podejściem przerażeni są chrześcijanie, jak np. Josh McDowell i Dave Sterrett, którzy napisali książkę nt. duchowości Ophrah Winfrey: „O’ God: A Dialogue on Truth and Oprah’s Spirituality”.
Stwierdzili oni, że autorka show wykorzystuje język chrześcijański, zwodząc ludzi wierzących. Tymczasem „Oprah przekazuje przesłanie, które jest radykalnie różne i całkowicie sprzeczne z prawdziwym nauczaniem Pisma Świętego oraz historycznego chrześcijaństwa”.
W programie „Good Morning America”, nadanym dzień przed ostatnim show, Oprah zauważyła: – Często powtarzam, że nikt oprócz Jezusa nie mógł sprawić, że to wszystko zaistniało. Nie miałam stylisty, nie miałam reklamy, wcale nie znałam się na marketingu, byłam skrajnie naiwna, jeśli chodzi o zasady funkcjonowania biznesu.
Winfrey, chociaż wychowywana była przez matkę baptystkę, sama stworzyła własny styl filozofii new age. Skorzystała z porad promowanego obecnie guru Eckharta Tolle. Mówi: „Wierzę w to, że Jezus przyszedł na ziemię, aby pokazać nam swoją świadomość, aby pokazać nam drogę serca i wyższą świadomość…”.
Imperium medialne Winfrey ucierpiało nieco po tym, jak w październiku 2009 r. tragicznie zginęły trzy osoby, a 19 innych trafiło do szpitala po odbyciu seminarium u chwalonego przez nią guru - Jamesa Arthura Raya.
Zaczęto wówczas zadawać sobie pytanie, czy duchowość Winfrey pozwala odkryć prawdę, czy też prowadzi na manowce.
– Popularność Ophry jest ogromna – mówi Sterret. – Gdy ludzie są coraz bardziej zniechęceni do zorganizowanych form religii i uważają, że kościół jest pełen hipokrytów, wówczas zwracają się do Ophry. Autorzy krytycznej książki o duchowości królowej talk show, podkreślają, że łatwo obnażyć jej słabość w zetknięciu z prawdziwymi problemami w życiu. Ta duchowość wcale nie pomaga, lecz prowadzi na manowce.
Źródło: The World Net Daily, AS
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy