Dzieci z in vitro dziesięciokrotnie bardziej zagrożone rzadkimi wadami
2011-09-27 00:00:00

Dzieci urodzone w wyniku zapłodnienia in vitro (IVF) są dziesięciokrotnie bardziej narażone na rzadkie schorzenia genetyczne niż zwykłe dzieci. Niedawno kanadyjska genetyk dr Rosanna Weksberg z Uniwersytetu Medycznego w Toronto zaapelowała do innych genetyków o prowadzenie wnikliwej obserwacji dzieci urodzonych w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego. Apel nie spotkał się z dobrym przyjęciem.
Dr Weksberg mówiła podczas specjalnego sympozjum naukowego, odbywającego się w Toronto, że w swojej klinice leczy coraz więcej dzieci z rzadkimi chorobami genetycznymi tj. np.: z zespołem Beckwith-Wiedemanna i zespołem Angelmana.
Zespół Beckwith-Wiedemanna zdarza się raz na 1300 dzieci urodzonych z zapłodnienia in vitro w porównaniu do jednego takiego przypadku na 13 tys. osób w ogólnej populacji. Typowe objawy chorobowe to: nierówna wielkość kończyn, rozszczep języka i wysokie ryzyko raka nerki.
Zespół Angelmana występuje u jednego na 1500 dzieci z in vitro w porównaniu do jednego takiego przypadku na 15 tys. w populacji ogólnej. Zespół ten powoduje poważne upośledzenie umysłowe i zaburzenia mowy.
Oprócz tych chorób genetycznych, istnieją dowody na zwiększone prawdopodobieństwo, iż dziecko z zapłodnienia pozaustrojowego urodzi się z niską masą urodzeniową i będzie znacznie bardziej zagrożone autyzmem niż pozostałe dzieci.
Dr Weksberg przypuszcza, że rzadkie choroby genetyczne dzieci pochodzących z tzw. zapłodnienia pozaustrojowego, mogą się brać z nawarstwienia problemów niepłodności biologicznych rodziców i zastosowanych zabiegów genetycznych.
Weksberg mówiła, że chciałaby podjąć bliższą współpracę z klinikami in vitro w celu monitorowania dzieci cierpiących z powodu rzadkich wad genetycznych, ale żadna z placówek nie była zainteresowana współpracą.
Według doniesień francuskich uczonych z 2010 r. tzw. techniki wspomaganego rozrodu dwukrotnie zwiększają ryzyko deformacji dziecka. Badania wykazały, że ponad 4 proc. dzieci z in vitro cierpiało z powodu jakiejś formy wady wrodzonej.
Brytyjski urząd Human Fertilisation and Embryology Authority ostrzegł w 2009 roku, że dzieci z in vitro są o 30 proc. bardziej narażone niż pozostałe na wady genetyczne.
Z kolei na sympozjum w Melbourne w 2003 roku przedstawiono dowody, które wykazały, że pewne techniki zapłodnienia in vitro mogą doprowadzić do powstania wad wrodzonych dzieci np. w postaci „niejednoznacznego wykształcenia genitaliów."
Źródło: LifeSiteNews.com, AS.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.