Egipt: koptyjscy chrześcijanie zmasakrowani przez wojsko
2011-10-10 00:00:00

Po krwawych zamieszkach 9 października na ulicach Kairu przedstawiciele Kościoła koptyjskiego oskarżają egipskie siły bezpieczeństwa o śmierć kilkudziesięciu osób. Według ostatnich doniesień, w wyniku starć podczas demonstracji Koptów, protestujących przeciwko niedawnemu atakowi na jeden z ich kościołów, zginęło 35 osób, a 300 zostało rannych.
Liczba ofiar na pewno jest większa, gdyż wiele z nich nie zostało jeszcze zidentyfikowanych. "To, co stało się dziś nie ma precedensu w Egipcie, 17 ciał zgniecionych przez wozy wojskowe” - napisał na Tweeterze aktywista egipski, Hossam Bahgat. - Widziałem ciała bez rąk czy nóg, z głowami wyrwanymi lub przyklejonymi do chodnika - dodał. Egipskie media publiczne informują, że koptyjscy demonstranci zabili trzech żołnierzy i 20 ranili. Nie podają liczby zabitych Koptów.
Po niedzielnej demonstracji chrześcijańskich Koptów sytuacja w stolicy Egiptu jest bardzo napięta. Według obserwatorów były to najkrwawsze zamieszki od czasu obalenia prezydenta Hosni Mubaraka. Tysiące Koptów udało się wczoraj wieczorem pod gmach telewizji, domagając się dymisji gubernatora Asuanu, oskarżanego o wspieranie muzułmanów, a także protestując przeciw podżeganiu przez telewizję publiczną przeciw chrześcijanom. Koptowie oskarżają także wojskowe władze o to, że nie są oni wystarczająco chronieni przed radykalnymi ugrupowaniami wyznawców islamu.
Arabska gazeta “Al-Hayat” poinformowała, że pojazdy pancerne najechały demonstrujących ludzi. Według niepotwierdzonych doniesień niektórych mediów, demonstranci posiadali przy sobie broń. Koptyjscy duchowni odrzucają te insynuacje wskazując, że to armia otoczyła demonstrujących przed budynkiem państwowej telewizji i otworzyła do nich ogień.
Po upadku Mubaraka dochodzi częściej do ataków fundamentalistów islamskich na chrześcijan. Wojsko często chroni w większym stopniu ekstremistów niż chrześcijan. Koptowie domagali się wczoraj dymisji Rady Wojskowej i jej przewodniczącego, gen. Mohameda Tantawiego. 28 listopada w Egipcie mają się odbyć wybory prezydenckie. Chrześcijanie stanowią 10 proc. mieszkańców tego kraju i czują się dyskryminowaną mniejszością..
Źródło: KAI, Fronda.pl
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!