Europejczycy uciekają z Europy

2011-12-29 00:00:00
Europejczycy uciekają z Europy

Brytyjska gazeta, która zebrała informacje z urzędów konsularnych i przeprowadziła ankietę wśród potencjalnych emigrantów, nie ukrywa zaskoczenia kierunkiem tras migracji: z Lizbony do Luanda, z Dublina do Perth, z Barcelony do Buenos Aires. 
 
Tylko w tym roku 2,5 tys. obywateli greckich wyjechało do Australii. Wyjazdem do tego kraju zainteresowanych jest aż 40 tys. Greków. Główny Urząd Statystyczny w Irlandi przewiduje, że do końca roku Zieloną Wyspę opuści w sumie 59 tys. osób, udających się głównie do Australii. Część Irlandczyków tradycyjnie wyjedzie do Stanów Zjednoczonych. 
 
Wg danych portugalskich, około 10 tys. osób wyjechało do bogatej w złoża ropy naftowej Angoli. W dniu 31 października b.r. w konsulatach w Luandzie i Benguela było zarejestrowanych ponad 97 tys. Portugalczyków. To prawie dwa razy więcej niż w 2005 roku.
 
Mieszkańcy Portugalii chętnie wyjeżdżają także do innych byłych kolonii, takich jak Mozambik czy Brazylia. Według brazylijskich danych, liczba cudzoziemców legalnie mieszkających w tym kraju wzrosła do 1,47 mln w czerwcu. To o ponad 50 proc. więcej niż było ich w grudniu zeszłego roku (ponad 961 tys.). Nie wszyscy imigranci są Europejczykami. Sama jednak wspólnota portugalska powiększyła się z 276 tys. w 2010 do prawie 330 tys. osób.
 
Eksperci przewidują, że duża fala emigrantów portugalskich w najbliższym czasie opuści kraj, w którym sytuacja ekonomiczna drastycznie się pogarsza. Premier Portugalii, Pedro Passos Coelho podczas wizyty w Angoli dosłownie błagał inwestorów, by zechcieli robić interesy w jego kraju. 36 lat po zakończeniu portugalskich rządów kolonialnych w Angoli, premier tego państwa – jak na ironię – wspaniałomyślnie wyraził „chęć pomocy” Portugalczykom, zmagającym się z kryzysem ekonomicznym. Obywatele Portugalii chętnie wyjeżdżają do tego afrykańskiego państwa, chociaż  życie w nim wcale nie jest łatwe. Angolczycy średnio żyją zaledwie 39 lat i muszą zmagać się z dużą przestępczością. 
 
W Irlandii, gdzie bezrobotni stanowią 14,5 proc. populacji emigracja rośnie od 2008 r., kiedy upadł amerykański bank Lehman Brothers i pękła bańka spekulacyjna na irlandzkim rynku mieszkaniowym. Tylko do kwietnia tego roku z kraju wyjechało ponad 40 tys. obywateli. Rok wcześniej Irlandię opuściło 27 tys. osób. Większość osób udała się do Australii. Eksperci obawiają się, że w związku z podwyżką podatków dodatkowe 75 tys. Irlandczyków wyemigruje w 2012 r. 
 
Chętnie do Australii wyjeżdżają wykwalifikowani Grecy. Wg danych Banku Światowego, w roku 2000 kraj opuściło blisko 5 tys. lekarzy, co oznacza, że Grecja straciła prawie 10 proc. personelu medycznego. Ich miejsce zajęli lekarze z Albanii, Bułgarii, Rumunii i Gruzji. 
 
 
Źródło: The Guardian, AS.
 
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.