Brytyjska gazeta, która zebrała informacje z urzędów konsularnych i przeprowadziła ankietę wśród potencjalnych emigrantów, nie ukrywa zaskoczenia kierunkiem tras migracji: z Lizbony do Luanda, z Dublina do Perth, z Barcelony do Buenos Aires.
Tylko w tym roku 2,5 tys. obywateli greckich wyjechało do Australii. Wyjazdem do tego kraju zainteresowanych jest aż 40 tys. Greków. Główny Urząd Statystyczny w Irlandi przewiduje, że do końca roku Zieloną Wyspę opuści w sumie 59 tys. osób, udających się głównie do Australii. Część Irlandczyków tradycyjnie wyjedzie do Stanów Zjednoczonych.
Wg danych portugalskich, około 10 tys. osób wyjechało do bogatej w złoża ropy naftowej Angoli. W dniu 31 października b.r. w konsulatach w Luandzie i Benguela było zarejestrowanych ponad 97 tys. Portugalczyków. To prawie dwa razy więcej niż w 2005 roku.
Mieszkańcy Portugalii chętnie wyjeżdżają także do innych byłych kolonii, takich jak Mozambik czy Brazylia. Według brazylijskich danych, liczba cudzoziemców legalnie mieszkających w tym kraju wzrosła do 1,47 mln w czerwcu. To o ponad 50 proc. więcej niż było ich w grudniu zeszłego roku (ponad 961 tys.). Nie wszyscy imigranci są Europejczykami. Sama jednak wspólnota portugalska powiększyła się z 276 tys. w 2010 do prawie 330 tys. osób.
Eksperci przewidują, że duża fala emigrantów portugalskich w najbliższym czasie opuści kraj, w którym sytuacja ekonomiczna drastycznie się pogarsza. Premier Portugalii, Pedro Passos Coelho podczas wizyty w Angoli dosłownie błagał inwestorów, by zechcieli robić interesy w jego kraju. 36 lat po zakończeniu portugalskich rządów kolonialnych w Angoli, premier tego państwa – jak na ironię – wspaniałomyślnie wyraził „chęć pomocy” Portugalczykom, zmagającym się z kryzysem ekonomicznym. Obywatele Portugalii chętnie wyjeżdżają do tego afrykańskiego państwa, chociaż życie w nim wcale nie jest łatwe. Angolczycy średnio żyją zaledwie 39 lat i muszą zmagać się z dużą przestępczością.
W Irlandii, gdzie bezrobotni stanowią 14,5 proc. populacji emigracja rośnie od 2008 r., kiedy upadł amerykański bank Lehman Brothers i pękła bańka spekulacyjna na irlandzkim rynku mieszkaniowym. Tylko do kwietnia tego roku z kraju wyjechało ponad 40 tys. obywateli. Rok wcześniej Irlandię opuściło 27 tys. osób. Większość osób udała się do Australii. Eksperci obawiają się, że w związku z podwyżką podatków dodatkowe 75 tys. Irlandczyków wyemigruje w 2012 r.
Chętnie do Australii wyjeżdżają wykwalifikowani Grecy. Wg danych Banku Światowego, w roku 2000 kraj opuściło blisko 5 tys. lekarzy, co oznacza, że Grecja straciła prawie 10 proc. personelu medycznego. Ich miejsce zajęli lekarze z Albanii, Bułgarii, Rumunii i Gruzji.
Źródło: The Guardian, AS.