Europejski Trybunał Sprawiedliwości zgodził się rozpatrzyć sprawę pary lesbijskiej. Kobiety zaskarżyły francuskie władze, które nie zgodziły się na adopcję dziecka poczętego metodą in vitro przez jedną z nich.
Po raz pierwszy z wnioskiem do Trybunału para francuskich lesbijek wystąpiła w czerwcu 2007 r. Kobiety skarżyły się, że prawo francuskie nie pozwala na adopcję dziecka przez pary osób tej samej płci, pozostające w legalnym związku.
Skarżące, Valerie Gas i Natalie Dubois twierdziły, że władze francuskie nie zgodziły się na zaadoptowanie dziecka Dubois przez jej partnerkę Gas. Zdaniem kobiet, ta decyzja naruszyła ich „prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego”. Jest także przejawem dyskryminacji ze względu na „orientację seksualną”.
Obie kobiety mieszkają razem od 1989 roku. Dubois urodziła dziecko w 2000 r. w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego.
Kobiety powołują się na artykuł 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantujący poszanowanie prawa do „życia rodzinnego".
Jednak artykuł 365 francuskiego kodeksu cywilnego stanowi, że adopcja dziecka partnera jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy para pozostaje w związku małżeńskim. Francuskie prawo nie zezwala na zawieranie małżeństw osobom tej samej płci.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości zgodził się przyjąć sprawę do rozpatrzenia, twierdząc, że „dotyczy ona ważnych kwestii prawnych". Podczas wstępnego przesłuchania, sędziowie orzekli, że pojęcie „rodziny" sformułowane w artykule 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, „nie jest ograniczone wyłącznie do związków opartych na małżeństwie i może obejmować inne de facto więzi «rodzinne»”.
Trybunał podkreślił również, że „orientacja seksualna" dot. sfery osobistej, która jest chroniona w artykule 8 Konwencji.
Francuski rząd zaprzeczył, jakoby kobiety były dyskryminowane ze względu na „orientację seksualną", twierdząc, że w ramach obowiązującego prawa niezamężne pary przeciwnej płci, podlegają tym samym ograniczeniom.
Rząd uznał, że decyzja o odmowie adopcji dziecka przez partnerkę ze związku homoseksualnego, była legalna. Władze przede wszystkim kierowały się dobrem dziecka a nie „orientacją seksualną”.
Gregor Puppinck, szef Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości (ECLJ), który interweniuje w sprawie, powiedział, że jest oczywiste, że nie ma czegoś takiego jak prawo do adopcji dzieci przez partnerów tej samej płci.
ECLJ wezwał Trybunał Praw Człowieka do „okazania powściągliwości w sprawach ideologicznych" i do przestrzegania prawa państw do „stanowienia ustaw, zgodnych z własnymi potrzebami społecznymi i wartościami".
Organizacja ostrzegła, że stwierdzenie „dyskryminacja pośrednia" będzie „niczym innym, jak nowym krokiem w kierunku zniszczenia zachodniego modelu rodziny w wymiarze prawnym, społecznym i naturalnym".
Szef ECLJ zwrócił uwagę, że „nie przypadkiem” sprawą Gas i Dubois są zainteresowane wszystkie większe europejskie organizacja homoseksualne. – Jesteśmy świadkami ostatniego - w długiej serii prób - ataku na wspólne dziedzictwo Europy, którego celem jest wprowadzenie nowych antropologicznych, moralnych i społecznych poglądów – stwierdził Puppinck.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy