Filipiński biskup diecezji Lucena Emilio Marquez odmówił katolickiego pogrzebu gubernatorowi jednej z prowincji, który zginął w katastrofie helikoptera ponad tydzień temu. Hierarcha powołał się na prawo kanoniczne, wykluczające z katolickiego obrządku osoby, które odłączyły się od Kościoła i nie okazały przed śmiercią żadnych oznak pokuty.
Według biskupa, gubernator prowincji Quezon, Rafael Nantes był chrześcijaninem ewangelikalanym i masonem. Dlatego katolicki pogrzeb tego polityka, o który prosiła duchownego siostra zmarłego, mógłby być powodem publicznego zgorszenia – uważa hierarcha.
53-letni Nantes zginął wraz z trzema innymi osobami w katastrofie helikoptera. Doszło do niej 17 maja br. w Lucena City, 100 km na południowy wschód od Manili. Gubernator został pochowany 22 maja na prywatnym cmentarzu w Lucban, w prowincji Quezon.
Prawo kanoniczne Kościoła określa sytuacje, w jakich wierny powinien być pozbawiony prawa do pogrzebu kościelnego (KPK kan. 1184 § 1). Zgodnie z tymi przepisami odmawia się pogrzebu kościelnego tym, którzy przed śmiercią nie wyrazili żadnych oznak pokuty. Zalicza się nich m.in. notorycznych apostatów, heretyków i schizmatyków oraz innych jawnych grzeszników, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.
Episkopat filipiński w 1990 roku uchwalił, że katolicka Msza pogrzebowa będzie odmówiona także katolikowi, który należał do masonerii i przed śmiercią nie okazał skruchy i żalu.
Źródło: KAI