Episkopat Filipin żąda zakazu reklamowania prezerwatyw, podkreślając zagrożenia jakie tego typu propaganda niesie dla moralności młodzieży. Od 13 lutego władze tego kraju pod hasłem walki z AIDS prowadzą akcję rozdawania prezerwatyw w najuboższych dzielnicach miast.
W oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego episkopatu, bpa Nereo Odchimara podkreślono, że przemysł produkujący prezerwatywy jest niezwykle potężny materialnie i pragnie w tej chwili zdobyć rynek nastolatków, za cenę moralności i życia rodzinnego.
„Należy zakazać reklamowania prezerwatyw w telewizji, radiu, filmach, gazetach, magazynach oraz miejscach publicznych. Znieczulają one bowiem delikatne sumienie młodzieży oraz osłabiają ich siłę charakteru, niezbędną do podejmowania w przyszłości obowiązków rodzicielskich” – czytamy w komunikacie episkopatu.
Bp Odchimara kwestionuje promowanie używania prezerwatyw do walki z rosnącą liczbą zakażeń wirusem HIV. Jego zdaniem powinien być na nich umieszczony napis przestrzegający, że prezerwatywy mogą być zawodne i nie zapewnią ochrony przed AIDS czy też chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Przewodniczący episkopatu wskazuje, że czymś głęboko niesprawiedliwym jest wykorzystywanie przez rząd podatków społeczności katolickiej na cele sprzeczne z jej wiarą. Energię władz należy skierować raczej na walkę z chorobami dotykającymi co roku miliony mieszkańców kraju takie jak biegunka, zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, gruźlica, rak, nadciśnienie i grypa.
Dane z Ministerstwa Zdrowia od 1984 r. do grudnia 2009 wykazały łącznie 4400 przypadków zakażenia HIV/AIDS.
Źródło: KAI