Francja: biskup krytykuje indolencję władz wobec profanacji świątyni

2010-02-26 00:00:00

Biskup Michel Dubost z diecezji Evry-Corbeil-Essonnes, położonej na południu Francji zamieścił na diecezjalnej stronie internetowej notkę, potępiającą „akt wandalizmu”, który miał miejsce 12 lutego br. w miejscowości Morangis, w wyniku którego został zniszczony kościół i sprofanowany Najświętszy Sakrament. Hierarcha powiedział gazecie „Le Parisien”, że „była to najgorsza profanacja jaką kiedykolwiek widział”.

W nocy 12 lutego tego roku grupa wandali wyważyła drzwi w kościele Morangis w departamencie Essonne. Sprawcy porozrzucali śmieci w świątyni, przewrócili ławki i krzesła. Zniszczyli także tabernakulum. Rozrzucili Eucharystię na podłogę i ją zdeptali. Przy okazji ukradli cenne przedmioty, w tym dwa złote cyboria, srebrną patenę i kielich.

Biskup przyznał, że była to najgorsza profanacja, z jaką kiedykolwiek się spotkał, a tymczasem wydaje się, że nie zszokowała ona pozostałych Francuzów.

– Gdzie jest władza publiczna, politycy, media i opinia publiczna, którzy się buntują, gdy atakowany jest meczet albo synagoga – grzmiał oburzony duchowny, rozmawiając z gazetą „Le Parisien”.

Podobne akty wandalizmu miały miejsce w ub. roku. W sumie między styczniem a czerwcem ub. roku zbezczeszczono siedem świątyń katolickich w diecezji. Biskup zabiegał wówczas o powołanie komisji, która miałaby dokonać przeglądu zabezpieczeń 130 kościołów, znajdujących się w departamencie.

Ponieważ jednak świątynie we Francji należą do państwa, przedstawiciele władz powiedzieli biskupowi, że istnieje już taka komisja i nie ma potrzeby, żeby on się tym zajmował. Do tej pory jednak nie zrobiono nic. Biskup jest oburzony ignorancją władz. Nie przebiera w słowach, mówiąc, że „sytuacja jest chora”. Zapowiedział, że nie zaprzestanie interwencji i będzie nękał urzędników, by ci wreszcie zadbali o bezpieczeństwo kościołów.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że organa ścigania nie chcą uznać aktu wandalizmu za profanację, gdyż sprawcy nie pozostawili żadnych napisów, które by świadczyły o antykatolickim działaniu.

Źródło: Zenit.org. AS
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!