Dziesiątki tysięcy kobiet protestowało 8 marca przed ministerstwem zdrowia w Hiszpanii. Kobiety zapowiedziały, że utworzą Unię Matek, broniącą praw matek, które zdecydują się zostać w domu, by wychowywać swoje dzieci.
Kobiety wydały oświadczenie, w którym tłumaczyły, dlaczego protestują. Uważają, że walka współczesnych feministek idzie w złym kierunku, a one „nie chcą być traktowane jak mężczyźni, lecz w pełni czuć się kobietami”.
„Matki nie są chronione. Czasami dzieje się tak z tego powodu, że my same zaślepione robieniem kariery zawodowej uważamy, iż bycie matką utrudnia rozwój naszej firmy” – napisały panie w oświadczeniu. Jednocześnie zapowiedziały, że będą walczyć o zmiany w społeczeństwie i biznesie, by macierzyństwo uznano za dobro wspólne, zasługujące na szczególną ochronę ze strony państwa i społeczeństwa.
Kobiety wezwały do obniżenie podatku ze sprzedaży pieluch, wydłużenia urlopu macierzyńskiego, wprowadzenia elastycznego czasu pracy oraz stworzenia żłobków i przedszkoli przyzakładowych.
„Teraz nadszedł czas dla nas kobiet, które jako jedyne jesteśmy w stanie dać życie nowej istocie, by zjednoczyć się jak kiedyś uczyniły to nasze babki, tworząc ruch feministyczny i powiedzieć państwu, biznesowi oraz społeczeństwu, że jesteśmy dumne z bycia kobietami, z bycia matkami” – napisały nowe „feministki”.
Unia Matek ma skupiać kobiety, które są dumne ze swojej kobiecości i macierzyństwa. Z jednej strony chcą wywalczyć pewne prawa dla kobiet, które rezygnują z pracy zawodowej, by zająć się domem i wychowaniem dzieci, z drugiej zaś – prawa pozwalające innym kobietom lepiej godzić macierzyństwo z pracą zawodową.
Źródło: CNA, AS