Holandia: masz demencję? Lekarz cię uśmierci

2011-11-15 00:00:00
Holandia: masz demencję? Lekarz cię uśmierci

W Amsterdamie poddano eutanazji 64-letnią kobietę, cierpiącą na demencję. Pacjentka nie była w stanie wyrazić zgody na uśmiercenie, decyzję podjęła więc rodzina. W zeszłym roku w Holandii zabito 21 osób cierpiących na starcze obniżenie sprawności umysłowej.  

Alex Schadenberg, z Koalicji Zapobiegania Eutanazji w Ontario, ostrzegł, że wydarzenie, które miało miejsce w marcu tego roku, a we wtorek zostało ujawnione przez holenderskie media, może być początkiem niebezpiecznej fali. Lekarze uznali bowiem, że eutanazji należy poddawać nawet osoby z lekką demencją, by „złagodzić ich cierpienie.” 
 
Eutanazja jest zalegalizowana w Holandii od 2002 roku. Zezwolono na nią pod warunkiem, że pacjent sam poprosi o uśmiercenie, ze względu na uciążliwy i trudny do zniesienia ból lub inne cierpienie. Przez kilka ostatnich lat kryteria zezwalające lekarzom na dokonanie eutanazji wielokrotnie się zmieniały, systematycznie poszerza się krąg osób, które mogą być uśmiercone. Królewskie Towarzystwo Medyczne w zeszłym miesiącu opublikowało nowe wytyczne twierdząc, że prawo zezwala na eutanazję w przypadku „psychicznych i psychospołecznych dolegliwości” takich jak „utrata sprawności, samotność i utrata autonomii”. (sic!)
 
W rządowym sprawozdaniu za 2010 r. po raz pierwszy uwzględniono również przypadki eutanazji osób chorych na demencję. W sumie w ubiegłym roku uśmiercono 21 osób znajdujących się we wczesnych stadiach demencji, u których jednak nie zdiagnozowano żadnej innej poważnej choroby, będącej źródłem cierpienia. (sic!)
 
„Eutanazja wymyka się spod kontroli w Holandii” – stwierdził na swoim blogu bioetyk Wesley J. Smith. Podkreślił, że wytyczne, które określają, kto może być podany zabiegowi uśmiercenia, nie są w Holandii publikowane po to, by chronić pacjentów przed nadużyciami, lecz po to, by eliminować ze społeczeństwa osoby niepełnosprawne. 

 
Źródło: LifeSiteNews.com, AS.
 
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.