Holandia zmęczona poprawnością polityczną rezygnuje z ”multikulturalizmu”

2011-06-28 00:00:00
Holandia zmęczona poprawnością polityczną rezygnuje z ”multikulturalizmu”


Holandia potwierdza, że polityka wielokulturowości nie sprawdziła się. Najbardziej liberalne społeczeństwo na świecie rezygnuje z politycznie poprawnej doktryny. 16 czerwca br. minister spraw wewnętrznych Piet Hein Donner przedstawił w parlamencie nowy projekt ustawy integracyjnej.

Czytamy w nim m.in.: „Rząd podziela społeczne niezadowolenie z wielokulturowego modelu społeczeństwa i planuje zmianę priorytetu wartości Holendrów. W nowym systemie integracji, wartości społeczeństwa holenderskiego odgrywają główną rolę. Wraz z przyjęciem tych zmian, rząd będzie odchodzić od modelu społeczeństwa wielokulturowego".

Holenderscy politycy zamierzają położyć większy nacisk na integrowanie imigrantów. W projekcie ustawy napisano: „Bardziej obligatoryjna integracja jest konieczna, gdyż w przeciwnym wypadku obywatele stopniowo przestaną czuć się, jak u siebie w domu”. Podkreślono, że rząd nie będzie dostosowywał integracji do różnych grup etnicznych.

Nowa polityka przewiduje obligatoryjną naukę języka niderlandzkiego przez imigrantów i ostrzejsze podejście rządu wobec przybyszy, ignorujących holenderskie wartości oraz prawo.

Rząd również wstrzyma specjalne dotacje dla muzułmańskich obywateli, wprowadzi nowe przepisy, które zakazują przymusowych małżeństw, a także nałoży surowsze środki wobec muzułmańskich imigrantów, którzy wskutek niestosownego ubioru, zmniejszają swoje szanse na znalezienie zatrudnienia. Od 1 stycznia 2013 r. muzułmanki w Holandii nie będą mogły nosić burek, czyli chust zakrywających twarz.

Nowy projekt ustawy przedstawiony został parlamentarzystom holenderskim dzień przed uniewinnieniem polityka Geerta Wildersa, oskarżonego o zniesławienie Koranu.

Źródło: American Thinker, AS

Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.