Indie: męczeństwo chrześcijan w Orisie
2008-09-10 00:00:00
Chrześcijanie w indyjskim stanie Orisa w dalszym ciągu żyją w stanie wielkiego zagrożenia. Ataki na nich nie ustają, mimo potępienia z różnych stron świata, powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim sekretarz Rady Chrześcijan w Indiach, Sam Paul. Zaznaczył, że w niektórych wsiach chrześcijanie są zmuszani do przechodzenia na hinduizm. Co najmniej 25-30 duchownych przebywa w ukryciu, a kontakt z nimi jest tylko przez telefon. – We wsiach i w głębi kraju ludzie nie mają odpowiedniej ochrony, natomiast poprawiło się bezpieczeństwo w miastach – dodał Paul.
Przyczyną wybuchu zamieszek stało się zamordowanie pod koniec sierpnia przywódcy fundamentalistów hinduskich Swami Lakshmananandy Saraswatiego. Choć do morderstwa przyznali się rebelianci maoistowscy, nacjonalistyczne grupy Hindusów obciążają odpowiedzialnością za to chrześcijan. Informacje o liczbie ofiar i dane o rozmiarze szkód bardzo się od siebie różnią. Zginęło wielu chrześcijan, a ze swoich domów musiało uciekać nawet 50 tys. osób. W poniedziałek 7 września, na apel biskupów, dziesiątki tysięcy chrześcijan uczestniczyło w dniu modlitw i postu przeciwko przemocy.
Tymczasem Raphael Cheenath, arcybiskup Cuttack-Bhubaneshwar w stanie Orisa – archidiecezji najbardziej cierpiącej na skutek przemocy – odwiedził w szpitalu w Bombaju jednego ze swoich najbliższych współpracowników, ciężko ranionego przez hinduskich fanatyków, 45-letniego o. Bernarda Digala. Ze łzami opowiadał on arcybiskupowi o tym, jak wpadł w ręce rozwścieczonych hindusów, jak go bito i poniżano. O śmierci Swamiego dowiedział się, gdy przebywał z wizytą duszpasterską w odległej od Bombaju parafii.
Po zatrzymaniu o. Digala hinduiści podpalili położony w sąsiedniej miejscowości klasztor. Kapłanowi udało się uciec i znalazł schronienie w również spalonym kościele protestanckim. Tam znaleźli go ponownie hindusi, pobili do nieprzytomności żelaznym drągiem i nagiego, z połamanymi nogami, pozostawili w wypalonej świątyni na skraju dżungli. Znaleziono go dopiero późnym popołudniem następnego dnia. Do szpitala zawieźli go policjanci.
Źródło: KAI
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”