Itaka alarmuje: liczba uprowadzeń dzieci lawinowo rośnie
2012-02-17 00:00:00

Itaka szuka uprowadzonych dzieci. Praktyka poszukiwań pokazuje, że najczęściej wywożone są za granicę. Fundacja, która zajmuje się poszukiwaniami zaginionych, alarmuje: liczba uprowadzeń rodzicielskich lawinowo rośnie.
Rodzice, którzy bez wiedzy i zgody współmałżonka porywają dziecko, ukrywają je w kraju lub - co zdarza się coraz częściej - wywożą za granicę. - Rocznie dostajemy kilkadziesiąt takich zgłoszeń. Obecnie najpilniej szukamy 30 dzieci porwanych przez jedno z rodziców, z tego ok. 25 to wywiezione do innego kraju - mówi Zuzanna Ziajko, dyrektor Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji Itaka.
Do fundacji, która od jesieni 2009 r. zajmuje się też szukaniem dzieci porwanych przez rodzica, wpłynęło dotąd 131 takich zgłoszeń, 79 dzieci odnaleziono. Na porwania decydują się zarówno ojcowie, jak i matki. Grzegorz Ż. z Wielkopolski, który od czterech lat szuka syna, opowiada: - Ostatni raz widziałem Tobiasza latem 2008 r., był na wakacjach u moich rodziców.
Teresa i Grzegorz Ż. pobrali się w 2000 r., trzy lata później na świat przyszedł ich syn. Niedługo potem oboje wyjechali do pracy do Anglii. - Pracowaliśmy w hotelowej kuchni, syn chodził do przedszkola. Psuć się zaczęło, gdy szefem kuchni został Turek - opowiada Grzegorz Ż. - Żona zaczęła się z nim spotykać, kupiła Koran, co dzień go czytała. W siódmą rocznicę ślubu zobaczyłem w jej telefonie wyznania od tego mężczyzny.
W 2007 r. nastąpił rozwód. Sąd orzekł, że chłopiec ma być przy matce, ale ojciec ma pełne prawa rodzicielskie, do spotkań z synem i do współdecydowania w ważnych dla niego sprawach. Grzegorz Ż. znalazł dla niego polską szkołę, ale była żona utrudniała mu kontakt. W grudniu 2008 r. Tobiasz zniknął. - Zawiadomił mnie dyrektor szkoły. Okazało się, że żona wyjechała z Anglii - mówi.
Dopiero kiedy w sprawę zaangażowała się Itaka, przez Interpol ustalono, że chłopiec jest z matką w Turcji. - Była żona zabrała syna w zupełnie obce środowisko - podkreśla Ż. Złożył wniosek o pozbawienie jej praw rodzicielskich, czeka na sprawę.
Według prof. Piotra Kruszyńskiego, karnisty z Uniwersytetu Warszawskiego, jeśli dziecko wywieziono za granicę, sprawa jest trudna. - Ale jeśli jest w kraju, a sąd nakazał wydanie go jednemu z rodziców, policja powinna skutecznie tę decyzję wykonać - dodaje.
Źródło: Rp.pl
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
„Korzenie ruchu obrońców życia w Polsce” - pod takim tytułem w rzeszowskim Klubie „Polonia Christiana” prelekcję wygłosi dr Paweł Momro - jeden z autorów monografii poświęconej działalności społecznej na rzecz prawa do życia w Polsce. Tym razem spotykamy się w sobotnie przedpołudnie w kawiarni Niebo w Mieście. Zapraszamy!