Utworzenie ordynariatu dla byłych anglikanów w Stanach Zjednoczonych wywołało nową falę zainteresowania Kościołem katolickim. Wolę konwersji wyraziło już kolejnych 30 pastorów – ujawnił zwierzchnik ordynariatu ks. Jeffrey N. Steenson. Obecnie do przyjęcia katolickich święceń przygotowuje się już stu innych pastorów.
Ks. Steenson, były biskup Kościoła episkopalnego, zapewnia, że za tymi konwersjami stoją poważne i często trudne decyzje. Trzeba się zdobyć na wiele wyrzeczeń i wszystko zacząć od nowa. Zwierzchnik ordynariatu zaznacza jednak, że Watykan docenił formację, jaką pastorzy zdobyli w Kościele episkopalnym. Dzięki temu ich przygotowanie do kapłaństwa katolickiego można ograniczyć do jednego semestru studiów, które skupiają się na różnicach między obu Kościołami.
Ks. Steenson uczestniczył już w pierwszym posiedzeniu konferencji biskupów USA. Jako zwierzchnik ordynariatu jest jej pełnoprawnym członkiem, choć sam nie może przyjąć sakry biskupiej, ponieważ jest żonaty. „Odkryłem, że w katolickim episkopacie istnieje o wiele większa jedność niż w anglikańskim. Biskupi są zgodni w istotnych kwestiach” – wyznaje były biskup Kościoła episkopalnego, czyli amerykańskiej gałęzi anglikanizmu.
Zwierzchnik byłych anglikanów w USA nie ukrywa też swej wdzięczności dla Benedykta XVI. Jest przekonany, że idea ordynariatu nie powstała w Kurii Rzymskiej, lecz jest osobistą inicjatywą Papieża, do której musiał potem przekonać swoich współpracowników. Jako teolog ks. Steenson z wielkim uznaniu odnosi się również do naukowej twórczości Benedykta XVI. „Jezus z Nazaretu”, a w szczególności rozdział dotyczący modlitwy w Ogrodzie Oliwnym, to największe arcydzieło współczesnej teologii – zapewnia ks. Steenson.
Źródło: KAI