Kosowscy Albańczycy wracają do wiary przodków
2008-09-30 00:00:00

Coraz więcej kosowskich Albańczyków przyznaje się do swoich katolickich korzeni. Agencja Reutera donosi o rzeszach wiernych, które co tydzień uczestniczą w niedzielnych Mszach św. w wielu miejscowościach na terenie niepodległego od kilku miesięcy państwa.
Wierni tłumnie przybywają do – w wielu przypadkach – budujących się wciąż kościołów. Świadczą oni, że potomkowie katolików, którym od 1455 roku władcy Imperium Osmańskiego narzucili islam wracają do praktykowania wiary przodków. Niemal 100 lat po opuszczeniu tych terenów przez wojska tureckie kryptokatolicy przyznają się do swojej wiary.
„Żyliśmy podwójnym życiem, W domu byliśmy katolikami, ale oficjalnie żyliśmy jak przykładni muzułmanie”– mówi Ismet Sopi, podkreślając, że przyznawanie się do chrześcijaństwa nie traktuje jako konwersji, lecz kontynuację wiary przodków.
Aby uczestniczyć w porannej Mszy św. Sopi musi dojeżdżać 40 km. Od pięciu miesięcy oficjalnie jest katoliczką. We wrześniu tego roku po raz pierwszy jej 32-osobowa rodzina nie pości w czasie muzułmańskiego ramadanu. Przez stulecia członkowie jej rodziny potajemnie przyjmowali sakramenty, gdy odwiedzali ich domy znajomi kapłani. Miejscowi do dziś nazywają ukrywających się w ten sposób katolików terminem "laraman" (srokaci).
Większość zamieszkujących ten rejon Bałkanów Albańczyków siłą zmuszono do przejścia na islam, w większości poprzez nałożenie horrendalnie wysokich podatków dla innowierców. Jednak przez stulecia wielu nie zapomniało o swoich chrześcijańskich korzeniach. Bardzo duży wpływ na odrodzenie się wiary miała beatyfikacja Matki Teresy z Kalkuty. Ta pochodząca z pobliskiej Macedonii zakonnica przez wielu albańskich Kosowian uznawana jest za bohaterkę.
Muhamet Mala, profesor historii religii na Państwowym Uniwersytecie w Pristinie, uważa, że nawet 60 proc. kosowskiego społeczeństwa jest związana emocjonalnie z Kościołem rzymskokatolickim.
Oficjalnie w Kosowie żyje kilkudziesięciotysięczna rzesza katolików. 24 maja 2000 Jan Paweł II ustanowił tam administraturę apostolska Prizrenu. Od grudnia 2006 r. Tamtejszym ordynariuszem jest 45-letni bp Dodë Gjergji narodowości albańskiej.
Albańczyków powracających do wiary przodków krytykują tymczasem przedstawiciele społeczności muzułmańskiej. Mufti Kosowa, Naim Trnava otwarcie sprzeciwia się budowie katedry w centrum Pristiny, a także nowym świątyniom katolickim w Kosowie. „Jak można zrozumieć potrzebę budowy kościoła w otoczeniu 13 muzułmańskich wiosek?” – pyta retorycznie duchowny.
Źródło: KAI
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”