Kuriozalne zarzuty w sprawie Komisji Majątkowej
2012-01-02 00:00:00

Na szereg kuriozalnych zarzutów zawartych w akcie oskarżenia w sprawie działalności Komisji Majątkowej zwrócił uwagę w rozmowie z KAI ks. prof. Dariusz Walencik z Uniwersytetu Opolskiego, ekspert w sprawach majątkowych Kościoła.
W piątek, 30 grudnia, prokuratura w Gliwicach zakończyła śledztwo w tej sprawie, a akt oskarżenia trafi do Sądu Okręgowego w Katowicach. Ks. prof. Walencik, zastrzegając, że bazuje na informacjach medialnych medialnych, zauważa, że depesza PAP na ten temat i artykuł w katowickim dodatku „Gazety Wyborczej” pt. „Oskarżona Komisja Majątkowa: łapówki i działanie przeciwko Skarbowi Państwa”, różnią się w treści. Zdaniem eksperta, tytuł publikacji w „Gazecie” nie oddaje prawdy, gdyż sugeruje, że wszyscy członkowie tego gremium są oskarżeni, podczas gdy akt oskarżenia dotyczy 8 osób, a w okresie działania komisji jej członkami były 54 osoby.
Nieprecyzyjne jest także sformułowanie o łapówkach, gdyż zarzut korupcji dotyczy... tylko jednej osoby. Osobę tę miał skorumpować, wedle prokuratury, główny oskarżony, Marek P. Osoba ta nie orzekała jednak w sprawie Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta, a właśnie jeden z głównych zarzutów wobec byłego esbeka dotyczy zawyżenia wyceny gruntów w Zabrzu, będących rekompensatą dla Towarzystwa. Zdaniem ks. prof. Walencika kilka spraw wrzucono tu do jednego worka.
Za zupełne kuriozum uznaje kościelny ekspert zarzuty stawiane członkom komisji, dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz działania na szkodę Skarbu Państwa. Prokuratura zarzuca im, że nie podjęli starań, aby zweryfikować podane przez Marka P., zawyżone wyceny gruntów, bądź w ogóle się z nimi nie zapoznali, ponieważ nie były one przez Marka P. dostarczone do Komisji.
- Jeśli w orzeczeniu padają kwoty z operatów, to jak mogło ich nie być? – pyta retorycznie ks. prof. Walencik i podkreśla, że fakt nieodnalezienia w MSWiA konkretnych operatów szacunkowych, nie dowodzi, że członkowie komisji nie mieli ich w rękach, gdy wydawali orzeczenia.
Jak podkreśla ks. prof. Walencik, zadaniem Komisji Majątkowej nie było weryfikowanie wysokości operatu, czyli stwierdzanie, czy rekompensata była prawidłowo wyliczona. To rzeczoznawca odpowiada za rzetelność swej opinii, bo on posiada w tym zakresie specjalistyczną wiedzę. Jeśli przekazana komisji opinia budziła wątpliwości któregoś z uczestników postępowania, to mógł on przedstawić swoje zastrzeżenia i złożyć zamówiony przez siebie kontroperat.
- Nie będę bronił Marka P. (...) Nawet gdyby był niewinny, to korzystanie z jego usług, ze względu na jego przeszłość, było największym błędem. Natomist będę bronił Komisji Majątkowej, bo zarzuty kierowane wobec jej członków są absurdalne. Poza tym ich ewentualną winę trzeba udowodnić. Nie skazujmy tych ludzi bez prawomocnego wyroku na śmierć cywilną i medialną – apeluje kościelny ekspert.
Źródło: KAI.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.