W związku z przemocą, jaka miała miejsce ostatnio podczas majowej parady homoseksualnej w Wilnie, parlamentarzyści rozważają przyjęcie prawa, które całkowicie zakaże demonstracji homoseksualnych.
Projekt ustawy w tej sprawie przewiduje wprowadzenie grzywien w wysokości od 2 tys. do 10 tys. litów za „publiczne promowanie stosunków homoseksualnych”. Podczas pierwszego czytania ustawy, które odbyło się w zeszły piątek na sali obrad nieobecnych było 141 deputowanych. Pozostałych 31 opowiedziało się za jej przyjęciem, a 7 było „przeciw”. Kolejne czytanie ma się odbyć już w grudniu.
Petras Grazulis, członek partii Porządek i Sprawiedliwość, który zgłosił projekt ustawy wyjaśnił w mediach, że „żadne zło nie może być promowane, a parady homoseksualne wyrządzają wielką szkodę dzieciom”. Jego zdaniem, jeśli zakaże się organizowania parad nie będzie niepotrzebnych napięć w społeczeństwie.
W maju, w wyniku starć homoseksualistów z przeciwnikami parady policja aresztowała 12 osób. Do rozgonienia uczestników bójek siły porządkowe użyły gazu łzawiącego.
W marcu tego roku Litewski Ruch Reform, broniący praw tradycyjnej rodziny, wysłał specjalny list do posłów i burmistrza miasta Wilna, potępiając zezwolenie, które Rada Miasta wydała homoseksualistom. Skrytykowano także struktury Unii Europejskiej za wywieranie nacisku na rządzących, by zakazać w kraju dyskryminacji osób tej samej płci.
UE i międzynarodowe lobby homoseksualne naciskają na Litwę, domagając się legalizacji tzw. małżeństw lub związków partnerskich osób tej samej płci. W czerwcu ub. roku parlament litewski przyjął prawo zabraniające propagandy homoseksualnej w szkołach, co natychmiast spotkało się z bardzo ostrym sprzeciwem ze strony organów unijnych.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS