Przedstawiciele Kościoła katolickiego na Litwie ze zdumieniem przyjęli rezolucję Parlamentu Europejskiego wzywającą ich kraj do ponownego rozważenia wprowadzonych w lipcu br. poprawek do ustawy o ochronie nieletnich. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy abp Sigitas Tamkevičius powiedział KAI, że ubolewa z powodu przyjęcia tej rezolucji.
Litewski hierarcha zapewnił, że Kościół zawsze był i jest przeciwko wszelkiej dyskryminacji. Jego zdaniem ustawa nikogo nie dyskryminuje. Wyraził przypuszczenie, że nie wszyscy posłowie do Parlamentu Europejskiego ją przeczytali, bo wiedzieliby, że w 11 paragrafie IV rozdziału jest jasno powiedziane, iż zabrania się przekazywania dzieciom jakichkolwiek informacji, które prowadzą do dyskryminacji z powodu religii, seksualności itd. – Tak więc sama ustawa jest przeciwko dyskryminacji – wskazał hierarcha. Uważa on, że w Parlamencie Europejskim skupiono się na aspekcie, który nie jest istotą tego prawa.
Tomas Strzaukauskas, prezes Krajowego Stowarzyszenia Rodzin na Litwie wyraził opinię, że najwyraźniej Parlament Europejski uznał, iż osoby o orientacji homoseksualnej mają więcej praw niż dzieci. Tymczasem „najwięcej praw powinny mieć dzieci, które muszą być obronione przed jakąkolwiek szkodliwą dla nich informacją czy sytuacją”.
– To dobro dzieci powinno być na pierwszym miejscu, a nie interesy kogoś innego – wskazał Strzaukauskas.
Litewski parlament uchwalił w czerwcu ustawę, chroniącą nieletnich przed reklamami promującymi homoseksualizm, biseksualizm i poligamię. Ustawę pod wpływem nacisków z UE i mediów zawetował prezydent Valdas Adamkus, ale jego weto zostało ponownie odrzucone przez parlament. Ustawa o ochronie dzieci i młodzieży przed demoralizującymi reklamami ma wejść w życie w marcu 2010 r.
Źródło: KAI, PiotrSkarga.pl