Listy od Przyjaciół
 
Mam pewną propozycję – może by tak...
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Serdecznie dziękuję za wszelkie przesyłki kierowane do mnie. Z wielkim wzruszeniem przyjęłam przysłaną mi piękną figurkę Matki Bożej Fatimskiej – wielkie „Bóg zapłać”! Jestem emerytowaną nauczycielką, mam 83 lata, ale z łaski Pana jestem zdrowa, w pełni sprawna fizycznie i umysłowo i mogę służyć innym pomocą, co czynię chętnie. Szczerze mówiąc, dziękuję Bogu każdego dnia, że nie muszę uczyć i kierować szkołą. Dziś to zupełnie inny świat niż ten, który zawodowo opuściłam. Z przerażeniem obserwuję zachowania części młodzieży, bezradność pedagogów, całkowitą bezkarność. No i to jest doskonały i bardzo „chwytliwy” materiał dla mediów. O złej młodzieży dowiedzą się wszyscy. A mamy przecież tylu wspaniałych młodych ludzi chętnych do pomocy, ambitnych, zdolnych… po prostu dobrych. O nich cisza. No, ale przecież zło się lepiej sprzedaje. Mam pewną propozycję – może by tak w „Przymierzu z Maryją” otworzyć taki dział z sylwetkami ludzi (oprócz Świętych Wzorów), którzy powinni być wzorem dla innych. Ja piszę od lat kronikę rodzinną, organizuję zjazdy rodzinne (po mieczu i po kądzieli) gromadzę pamiątki sprzed 100 i więcej lat.  Dzielnie sekundują mi w tym wnuki, choć blisko ich wielu nie mam. Z entuzjazmem szukają w Internecie miejsc i śladów przeszłości związanych z naszą rodziną. Gdy wpadną choćby na mały trop, jedziemy w takie miejsce i szukamy w starych księgach parafialnych jakichś wzmianek o naszych bliskich. To ich fascynuje. Chciałam na koniec dodać, że każdy numer „Przymierza z Maryją”, który od Was otrzymuję, trafia średnio do dwóch, trzech domów. Czytamy i przekazujemy dalej. Świetna jest rubryka ukazująca świętych. (…) Czekam na więcej. Dziękuję serdecznie za modlitwy w mojej intencji, bo to skarb największy. Szczęść Boże!

Barbara z Częstochowy