Nie brakuje powołań do zakonów klauzurowych

2008-02-18 00:00:00

Zakończyło się zebranie plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce. Wybrana została nowa rada - zarząd Konferencji. Przewodniczącą na kolejne 6 lat wybrana została ponownie kamedułka m. Weronika Sowulewska OSB Cam ze Złoczewa w woj. łódzkim.


Zebranie Plenarne Konferencji Przełożonych Żeńskich Zakonów Klauzurowych trwało na Jasnej Górze od 12 lutego. Zakończyło się Eucharystią w nocy z 15 na 16 lutego. Podczas zebrania wybrany został nowy skład zarządu - rady, która jest organem kierowniczym i wykonawczym Konferencji, inspiruje jej działalność i reprezentuje ją na zewnątrz, wobec władz kościelnych i cywilnych.

Według uczestniczek konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Klauzurowych i mistrzyń nowicjatów na Jasnej Górze poważnym problemem jest dziś przygotowanie młodych dziewcząt do zakonnej posługi za klauzurą.

Matka Weronika Sowulewska, przewodnicząca Konsulty Zakonów Kontemplacyjnych, zawraca uwagę na brak zdecydowania i odpowiedzialności młodych ludzi. „Obserwujemy duże zainteresowanie tą formą życia, nie brakuje osób szukających wartości duchowych, ale wszystko jest dobrze do czasu ślubów czasowych, a kiedy przyjdzie złożyć profesję wieczystą, wtedy niektórzy wycofują się, bo po prostu boją się podjąć decyzję na całe życie”.

S. Anna Maria od Ducha Świętego, przeorysza karmelu w Łodzi podkreśla, że sporym wyzwaniem jest dziś przygotowanie młodych dziewcząt do życia we wspólnocie. „Trafia do nas wiele jedynaczek. Kiedyś było to w ogóle niemożliwe, by były przyjmowane do zakonu, bo ich obowiązkiem jest opieka nad rodzicami. Dziś rodziny są mało liczne, więc i jedynaczki do nas trafiają. Ich życie w zakonie musi zmienić się radykalnie, a to wymaga sporo wysiłku” - zauważa karmelitanka.

Wobec wciąż wzrastającej liczby rodzin tzw. dysfunkcyjnych i rozbitych, m. Sowulewska twierdzi, że wśród kandydatek do zakonów, konieczne są nawet pewne terapie. „Jak przyjdzie do nas młoda dziewczyna z domu, gdzie ojciec bił matkę czy nadużywał alkoholu, to musimy zaczynać od pracy od podstaw” - powiedziała kamedułka ze Złoczewa.

S. Gertruda, Służebnica Bożego Miłosierdzia z Rybna k. Sochaczewa przypomina, że do klauzury powinny trafiać osoby o „zdrowej” psychice i zdecydowane. „W klasztorze zamkniętym nie mogą żyć osoby niedojrzałe emocjonalnie, mające problemy z własną osobowością, bo w klauzurze ich problemy mogłyby doprowadzić np. do choroby" - powiedziała mniszka, dodając, że codzienność życia kontemplacyjnego wymaga wielkiego entuzjazmu, zaangażowania i wewnętrznej radości.

O rezygnacji z „siebie” w relacjach z innymi mówiła s. Maria Elżbieta od Zwiastowania, karmelitanka bosa z Zakopanego. „Współczesnemu człowiekowi trudno jest zostawić siebie i całkowicie oddać się Bogu i innym ludziom, bo nauczony jest, oczywiście nie zawsze, troski przede wszystkim o siebie” - powiedziała. Mówiąc o trudnościach życia zakonnego s. Maria przypomina sobie, jak niewyobrażalne było dla niej życie bez jedzenia mięsa czy oglądania telewizji.

Istotą zakonu klauzurowego jest kontemplacja Boga oraz modlitwa, a cechą charakterystyczną jest oderwanie od świata, m.in. poprzez klauzurę, czyli przebywanie w wydzielonej części klasztoru, dostępnej wyłącznie członkom danej wspólnoty zakonnej, gdzie obowiązują ściśle określone przepisy dotyczące sposobu życia, np. milczenie.

Mimo surowości życia i ogólnych tendencji spadkowych w liczbie powołań do stanu duchownego, w klasztorach zamkniętych nowicjuszek nie brakuje. Na przykład karmelitanki bose pod względem chętnych do życia zakonnego, znajdują się na drugim miejscu, wśród wszystkich prawie 150 żeńskich zgromadzeń zakonnych w kraju.

Choć główny cel zakonów kontemplacyjnych jest taki sam, jednak różnią się one między sobą sposobem jego realizacji czy intencją modlitwy. Na przykład benedyktynki szukają Boga poprzez kult liturgiczny i życie wspólne, składają ślub stałości miejsca. Benedyktynki sakramentki nieustannie, w dzień i w nocy, adorują Najświętszy Sakrament, zmieniając się przy tabernakulum co godzinę. Bernardynki w swej modlitwie kontemplacyjnej skupiają się m.in. na przebłaganiu Boga za grzechy. Kamedułki wypraszają łaski dla świata poprzez życie w odosobnieniu, milczeniu i pokutę. Karmelitanki bose prowadzą apostolstwo kontemplacyjne, modlą się za cały Kościół, a zwłaszcza za kapłanów i teologów. Naśladowanie Jezusa, aby stać się Jego żywą pamiątką jest celem redemptorystek, a zakon ma przypominać światu o bezgranicznej Bożej miłości. Wyróżniające się różowym habitem, służebnice Ducha Świętego od wieczystej adoracji są zgromadzeniem kontemplacyjno-misyjnym, służą misyjnemu dziełu Kościoła poprzez modlitwę i ofiarę. Polskie mniszki kontemplacyjne posługują również na misjach i zagranicą.

Zakony klauzurowe znane są od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Pierwszą żeńską wspólnotą w Polsce był właśnie zakon kontemplacyjny - benedyktynki. Ich klasztor założył w XI w. dla swojej córki Bolesław Chrobry. Najstarszy istniejący do dziś w naszym kraju klasztor żeński pochodzi z 1216 r., należy do benedyktynek i znajduje się w Staniątkach.

Matka Sowulewska ujawniła KAI najnowsze statystyki dotyczące ilości zakonów klauzurowych w Polsce, klasztorów i mieszkających w nich sióstr:

W Polsce obecnie jest 13 żeńskich zakonów klauzurowych: Benedyktynki (9 domów), Benedyktynki–Sakramentki (3), Bernardynki (9), Dominikanki (3), Kamedułki (2), Klaryski–Kapucynki (6), Karmelitanki (28), Klaryski (6), Klaryski od Wieczystej Adoracji (8), Norbertanki (2), Redemptorystki (1), Rodzina Monastyczna od Betlejem – Betlejemitki (1) i Wizytki (4).

Siostry żyją w 84 klasztorach kontemplacyjnych. W tej liczbie są również 2 klauzurowe domy zgromadzeń czynnych: Instytutu Szensztackiego i Werbistek (Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji z Nysy).

Ogółem sióstr klauzurowych jest 1483. Profesek wieczystych - 1268, profesek czasowych – 110, nowicjuszek – 61, postulantek 44. (Dane nie obejmują liczby sióstr Betlejemitek, które z Konferencją Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych utrzymują jedynie luźny kontakt – przyp. red.).

Źródło: KAI
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
„Korzenie ruchu obrońców życia w Polsce” - pod takim tytułem w rzeszowskim Klubie „Polonia Christiana” prelekcję wygłosi dr Paweł Momro - jeden z autorów monografii poświęconej działalności społecznej na rzecz prawa do życia w Polsce. Tym razem spotykamy się w sobotnie przedpołudnie w kawiarni Niebo w Mieście. Zapraszamy!
W sobotę 28 czerwca obchodzimy uroczystość Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. To doskonały moment, aby zwrócić się do Matki Bożej z wiarą w to, że na końcu Jej Niepokalane Serce zatriumfuje! Jest to szczególnie ważne dzisiaj, kiedy świat ponownie balansuje na krawędzi globalnego konfliktu...
Apostolat Fatimy jest wspólnotą gromadzącą od 22 lat najbardziej oddanych Przyjaciół i Sympatyków Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. To m.in. dzięki nim Stowarzyszenie może prowadzić misję budzenia sumień Polaków i szerzenia Orędzia Matki Bożej Fatimskiej. Warto dołączyć do niej zwłaszcza dziś, w uroczystość Bożego Ciała i tym samym dać kolejne świadectwo przywiązania do katolickich wartości.