Niemcy: benedyktyni opuszczają blisko tysiącletnie opactwo

2010-11-09 00:00:00

Brak powołań i problemy finansowe skłoniły benedyktynów z niemieckiego Siegburga do opuszczenia blisko tysiącletniego klasztoru. – Po długich i intensywnych naradach doszliśmy do wniosku, że nasza siła nie wystarczy, by kontynuować nasz pobyt na Michaelsberg. Z ciężkim sercem zdecydowaliśmy się zakończyć życie klasztoru na Michaelsbergu – napisali w oświadczeniu przedstawiciele opactwa, oo. Albert Altenähr i Christian Dieckmann OSB.

Od lat w mieszczącym się nieopodal Bonn klasztorze mieszka dwunastu mnichów i nie wygląda na to, by sytuacja się zmieniła. Zakonnicy zamierzają pozostać na Michaelsbergu do połowy 2011 roku – informuje Fronda.pl

„Utrzymanie duchowego charakteru miejsca, w myśl jego tradycji, jest ważne zarówno dla nas, jak i dla arcybiskupa Kolonii [Michaelsberg znajduje się w archidiecezji kolońskiej]. Obie strony będą się intensywnie i wspólnie starać, by utrzymać odpowiednią dla historycznego znaczenia miejsca jego duchową siłę oddziaływania” – czytamy w oświadczeniu.

Portal przypomina, że mnisi nie po raz pierwszy opuszczają założone w 1064 roku opactwo. W 1803 roku Napoleon zlikwidował klasztor, który do 1914 roku był wykorzystywany kolejno jako koszary, szpital psychiatryczny i więzienie. Na początku I wojny światowej do klasztoru powrócili benedyktyni, by w 1941 roku opuścić go znowu, po likwidacji i uwięzieniu zakonników przez Adolfa Hitlera. Obecnie, mieszkają tam nieprzerwanie od końca II wojny światowej.

Źródło: Fronda.pl
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.