Niemieccy politycy zastanawiają się nad wprowadzeniem szariatu

2012-02-13 00:00:00
Niemieccy politycy zastanawiają się nad wprowadzeniem szariatu


Minister spraw wewnętrznych państwa związkowego Nadrenia-Palatynat, Jochen Hartloff uważa, że powinno się zezwolić na stosowanie w niemieckim systemie prawnym islamskiego prawa, regulującego kwestie cywilne takie jak sprawy małżeństwa i rozwodu. Propozycja Hartloffa, chociaż skrytykowana przez niektórych polityków, to przez innych przyjęta została ze zrozumieniem.

Jochen Hartloff, minister spraw wewnętrznych w niemieckim kraju związkowym Nadrenia-Palatynat, w wywiadzie dla berlińskiego brukowca „BZ”, powiedział, że prawo szariatu w „formie nowoczesnej” mogłoby być dopuszczalne w Niemczech.

W komentarzach opublikowanych w ub. piątek w lewicowej gazecie „Süddeutsche Zeitung”, Hartloff wyjaśniał, że stosowanie islamskiego kodeksu moralnego „z pewnością można sobie wyobrazić, jeśli chodzi o kwestie odnoszące się do prawa cywilnego”.

Socjaldemokrata Hartloff tłumaczył, że miał na myśli konkretnie zastosowanie prawa szariatu w odniesieniu do kwestii prawa rodzinnego, takich jak rozwód i płacenie lub zwolnienie z płacenia alimentów „pobożnych muzułmanów”. Stwierdził, że stosowanie reguł szariatu, może pomóc uniknąć wrogości w takich przypadkach.

Reakcja na jego słowa nie była jednoznaczna. Jörg-Uwe Hahn, minister sprawiedliwości w Hesji skrytykował wypowiedź Hartloffa, mówiąc, że w niemieckim systemie prawnym sądy szariatu są niepotrzebne. Wypowiedź polityka skrytykował także eurodeputowany Stephan Mayer, wywodzący się z Unii Chrześcijańsko-Społecznej, związanej z kanclerz Angelą Merkel. Zażądał on nawet dymisji ministra kraju związkowego, który popiera tak skandaliczne pomysły. Mayer stwierdził: – W Niemczech nie ma miejsca na prawo islamskie. Szariat jest barbarzyński i nieludzki we wszystkich swoich formach.

Pewne normy prawa szariatu są obecnie dopuszczone w brytyjskim systemie prawnym, zwłaszcza w odniesieniu do spraw dotyczących małżeństwa i rozwodu. Sądy, rozstrzygające niektóre sprawy w oparciu o prawo szariatu istnieją również – mimo dezaprobaty konserwatywnych polityków – w niektórych częściach Grecji. Dlatego też niektórzy politycy niemieccy zastanawiają się, czy nie zezwolić na stosowanie wybranych elementów tego prawa we własnym kraju, by w ten sposób pomagać muzułmanom w integracji. (sic!)

Michael Frieser, ekspert w sprawach integracyjnych w niemieckim parlamencie uważa, że muzułmańscy sędziowie pokoju mogliby być wykorzystywani do przygotowania podstaw dla cywilnych wyroków. W wywiadzie dla gazety „Suddeutsche Zeitung” mówił, że nie ma nic przeciwko temu, aby imigranci domagali się orzeczeń, zgodnych z ich systemami prawnymi. Ma to jego zdaniem służyć sprawie integracji. (sic!)

Źródło: Spiegel.online, AS

2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.