Obrońcy życia krytykują zamknięcie ambasady Irlandii przy Stolicy Apostolskiej

2011-11-09 00:00:00
Obrońcy życia krytykują zamknięcie ambasady Irlandii przy Stolicy Apostolskiej


Zamknięcie ambasady Republiki Irlandzkiej przy Stolicy Apostolskiej to, zdaniem obrońców życia, „dyplomatyczny afront” i próba odsunięcia Irlandii od jej tradycyjnych katolickich korzeni, wyrażonych m. in. w stojących na straży życia prawach tego kraju.

Choć za oficjalny powód decyzji irlandzki MSZ podał względy finansowe, przedstawiciele ruchów pro-life nie wierzą w tę wykładnię i przypominają, że oszczędność rzędu 700 tys. euro, jakie rząd irlandzki wydawał rocznie na watykańską placówkę dyplomatyczną, to niewiele w porównaniu do 30 mln euro, jakie wysyła na Fundusz Ludnościowy ONZ (UNFPA), wspomagając tym samym przymusową aborcję, sterylizację i programy kontroli urodzeń w Chinach.

Ks. prałat Ignacio Barreiro Carámbula z rzymskiej filii międzynarodowej organizacji obrony życia, Human Life International powiedział portalowi LifeSiteNews, że większość obiektywnych obserwatorów nie wierzy w finansowe motywy zamknięcia irlandzkiej ambasady w Watykanie.

Również Niamh Uí Bhriain z Life Institute uważa, że wbrew oficjalnym tłumaczeniom, Irlandczycy postrzegają tę decyzję jako „nadzwyczajny nietakt” okazany Stolicy Apostolskiej przez i tak już niepopularny rząd. Zdaniem działaczki pro-life, z kroku tego może być zadowolona jedynie uczestnicząca w koalicji rządowej Partia Pracy. Ugrupowanie to forsuje w swoim programie agresywną formę sekularyzacji kraju i w swych hasłach jest jawnie antykatolicka.

Obrońca życia i bioetyk z Wielkiej Brytanii, Anthony Ozimic zauważa, że irlandzki rząd zaczął bawić się w gry, których stawka jest „przerażająco wysoka”. „Stolica Apostolska jest czołowym obrońcą podstawowych praw ludzkich, szczególnie prawa do życia, praw rodzinnych i dzieci” – dodał, wyjaśniając, iż zamknięcie placówki oznacza, że rząd podważa te prawa.

John Smeaton, dyrektor Fundacji Ochrony Dzieci Nienarodzonych w Wielkiej Brytanii zwrócił uwagę, że Irlandia naśladuje inne zachodnie kraje, które realizują wymierzony w życie i rodzinę program, propagowany przez garstkę liberalnych elit. Narzucona w ten sposób filozofia stoi, zdaniem Smeatona, w sprzeczności z wolą Irlandczyków. Jak zauważa, na przeszkodzie w realizacji tych planów stoi obecnie jedynie Watykan – „jedyna siła, która jest w stanie przeciwstawić się proaborcyjnym i popierającym kontrolę urodzin planom promowanym przez USA, europejskie instytucje, Brytanię i niewolniczo ich naśladującą Irlandię”.

Oprócz watykańskiej rząd w Dublinie zamknął też ambasady w Iranie i Timorze Wschodnim.

Źródło: KAI

Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!