– Co roku na świecie, głównie w państwach rozwijających się, umiera przy porodzie ponad 0,5 mln matek – zauważył stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ arcybiskup Celestino Migliore. Hierarcha zaapelował o stworzenie dla nich odpowiedniej opieki medycznej.
Podczas przemówienia wygłoszonego przed Komisją ds. rozwoju i ludności Społeczno-Ekonomicznej Rady ONZ, watykański hierarcha zauważył, że z powodu śmierci matek przy porodach zaczyna się także kryzys w życiu dzieci, które one urodziły. – W jej następstwie (śmierci matki) szansa na przeżycie małych dzieci drastycznie zmniejsza się, skutkując dezintegracją rodziny i stanowiąc przeszkodę dla lokalnego rozwoju – stwierdził. – Te zgony – mówił dalej – to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Hierarcha wyjaśnił, że w związku z brakiem podstawowej opieki medycznej w krajach rozwijających się, 30 proc. kobiet, które przeżyło poród, cierpi z powodu uszczerbku na zdrowiu. W wielu kulturach kobiety takie izoluje się, przez co cierpią one dodatkowo psychicznie. Szacuje się, że na świecie, głównie w Afryce jest ich 2 mln.
Hierarcha zaapelował do organów ONZ o dofinansowanie programów koncentrujących się na opiece nad ciężarnymi matkami i kobietami w połogu. Zaapelował także o przeciwdziałanie chorobom dziesiątkującym dzieci afrykańskie (jak np. malaria, która w 2008 r. zabiła 800 tys. dzieci), chorobom układu oddechowego oraz pokarmowego.
Arcybiskup Celestino Migliore podkreślił jednocześnie, że Kościół wciąż jest najważniejszym dostawcą lekarstw do krajów rozwijających się, zwłaszcza dla grup izolowanych przez lokalne wspólnoty.
Źródło: Zenit.org, AS