Na początku tego miesiąca w Ghanie odbyła się konferencja przedstawicieli Organizacji Narodów Zjednoczonych i organizacji pozarządowych zainteresowanych upowszechnieniem aborcji w krajach afrykańskich. Uczestnicy konferencji w dokumencie końcowym podkreślili, że w celu ograniczenia śmiertelności matek, „trzeba zapewnić kobietom dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji”. Zaatakowali również organizacje religijne i restrykcyjne prawo, które uniemożliwiają skuteczną walkę, mającą ograniczyć liczbę zgonów kobiet przy porodach i wkrótce po nich.
Konferencję zorganizował Komitet Ekonomiczny ONZ wraz z ministerstwem zdrowi Ghany i wieloma międzynarodowymi organizacjami pro-aborcyjnymi takimi jak: Ipas, afrykańskim oddziałem Planned Parenthood, Marie Stopes International, The African Women’s Development and Communication Network, African Network for Medical Abortion.
Aissatou Gaye z Komisji Ekonomicznej ONZ stwierdziła, że restrykcyjna polityka w sprawie aborcji przyczynia się do zwiększenia liczby niebezpiecznych „zabiegów przerwania ciąży” w skandalicznych warunkach. Nie mogła się pogodzić z faktem, że od czasu konferencji w Pekinie w 1995 r., która wzywała państwa do przejrzenia swoich regulacji prawnych, by nie dyskryminowały one kobiet (zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do aborcji), w krajach afrykańskich nie zrobiono praktycznie nic, by to zmienić.
Wielu uczestników i mówców wskazywało na instytucje religijne jako główną przeszkodę w realizacji polityki ograniczającej liczbę zgonów matek.
Chociaż oficjalne dokumenty oenzetowskie podkreślają, że kwestia regulacji aborcji jest sprawą wewnętrzną danego państwa, to jednak wielokrotnie międzynarodowe instytucje ekonomiczne, zobowiązane do udzielania pomocy gospodarczej, koncentrują się właśnie na upowszechnieniu prawa do aborcji.
Na koniec konferencji szefowa Komitetu Gospodarczego ONZ wyraziła nadzieję, że przedstawiciele oenzetowskich organizacji wespół z organizacjami pozarządowymi „będą dalej mogli kontynuować owocną współpracę w zakresie upowszechnienia praw kobiet, zwłaszcza dotyczących tzw. zdrowia reprodukcyjnego”.
Źródło: C-Fam.org, AS