Polska: coraz więcej dzieci zabija się po badaniach prenatalnych

2011-07-08 00:00:00
Polska: coraz więcej dzieci zabija się po badaniach prenatalnych

W Polsce wzrasta ilość aborcji, które są efektem badań prenatalnych – wynika ze sprawozdania Rady Ministrów z wykonania oraz stosowania ustawy z 1993 r. O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. O ile w 2002 r. z tego powodu zabito 82 dzieci nienarodzonych, w 2010 było takich aborcji ponad siedmiokrotnie więcej – 611. (Dane za 2010 jeszcze nie zostały ostatecznie opracowane, są to na razie liczby szacunkowe).

– Nie lekceważę cierpienia, przerażenia i emocji rodziców, ale powinniśmy zrobić wszystko żeby otoczyć ich i ich dzieci opieką, a nie proponować uśmiercenie dziecka – powiedział KAI prof. Bogdan Chazan, dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie.

Ustawa z 7 stycznia 1993 r. przewiduje trzy sytuacje, w których aborcja jest dopuszczalna: gdy zagrożone jest zdrowie i życie matki; gdy ciąża jest efektem czynu zabronionego; gdy badania prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia dziecka albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Zmniejsza się liczba aborcji w sytuacjach, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie matki – w 2002 r. było 71 takich przypadków, w 2006 – 82 (rekordowa liczba), a w 2010 – 28. Stosunkowo niewielka jest liczba pozbawienia życia dzieci, które zostały poczęte w wyniku czynu zabronionego – w 2002 było 6 takich wypadków, najwięcej w 2006 – 12, w 2008 i 2010 nie było takich zabiegów, w 2009 – jeden.

Lawinowo wzrasta natomiast liczba aborcji, które są wynikiem wykonanych wcześniej badań prenatalnych – od 2002 r. jest ich ponad siedmiokrotnie więcej – w 2002 było ich 82, w ubiegłym roku aż 611. Tylko w ciągu roku liczba dzieci pozbawionych życia wzrosła o ponad 100 – w 2009 wykonano 510 aborcji, w 2010 – aż 611. Może to świadczyć o coraz większej dostępności tego typu badań.

Wybitny ginekolog i położnik prof. Chazan uważa, że w takich sytuacjach należy otoczyć szczególna opieką rodziców i zapewnić jak najlepszą opiekę zdrowotną dziecku, nie proponować zaś uśmiercenia nienarodzonego. – Nie lekceważę olbrzymich trudności i strasznych przeżyć, gdy okazuje się, że dziecko jest chore. Rodzice boją się przyjąć dziecko z wadą wrodzoną, boją się podjąć wychowania niepełnosprawnego dziecka. To naturalne. Ale należy skupić się na pomocy finansowej, organizacyjnej, psychicznej, duchowej. I nie podsuwać im myśli, że najlepszym rozwiązaniem jest zabicie dziecka. Całkowita ochrona życia, także dzieci z wadami genetycznymi, jest słusznym postulatem.

Źródło: KAI
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.