Dla katolików nie ma nic bardziej świętego od Eucharystii. Kościół naucza, że „Komunia Święta jest przyjęciem Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa, prawdziwie i substancjalnie obecnych pod postacią konsekrowanych darów składanych Bogu jako ofiara podczas Mszy św.”.
[1]
Stąd każda zniewaga Eucharystii bardzo niepokoi wszystkich katolików. W szczególności, jeśli Komunię św. przyjmuje ktoś, kto łamie przykazania kościelne i nie okazuje dla nich żadnego poszanowania.
Zbrodnia przeciw Świętej Eucharystii
Niestety z takimi publicznymi wyzwaniami i poważnym brakiem szacunku dla św. Sakramentu mamy obecnie do czynienia coraz częściej.
Mogliśmy być tego świadkami w ubiegłym roku, gdy dwóch homoseksualistów przebranych za zakonnice przyjęło Komunię św. z rąk arcybiskupa Niederauera z San Francisco.
Nie tak dawno temu pojawiła się sprawa świętokradzkiej wystawy w wiedeńskim muzeum diecezjalnym. Katolicy byli zbulwersowani oglądaniem obrazu przedstawiającego Ostatnią Wieczerzę, gdzie Pan Jezus sprawował Świętą Eucharystię, jakby to była homoseksualna orgia. Inne obraźliwe eksponaty mają być wystawiane w tym muzeum aż do 10 maja.
[2]
Ostatnio media donosiły także o przyjmowaniu Komunii św. podczas Mszy św. sprawowanych przez papieża w czasie jego ostatniej pielgrzymki do USA, przez prominentnych polityków publicznie sprzeciwiających się nauce katolickiej na temat aborcji.
Znaleźli się wśród nich spiker Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, senatorowie ze stanu Massachusetts: John Kerry i Edward Kennedy, którzy przyjęli Komunię św. w czasie Mszy św. celebrowanej w waszyngtońskim National Park oraz były gubernator Nowego Jorku, Rudolph Giuliani, który przyjął Komunię św. w katedrze p.w. św. Patryka.
Wyrachowane kwestionowanie praw kościelnych
Tego typu skandaliczne działania wydają się być wyrachowaną prowokacją uderzającą w prawa kościelne. Co gorsza, media wielokrotnie podawały np. definicję św. Eucharystii, sformułowaną przez panią spiker Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, która nie odzwierciedlała prawdziwego nauczania Kościoła na ten temat.
-
Komunia to wspólnota ludzi Kościoła – stwierdziła Pelosi na konferencji prasowej, zwyczajowo odbywającej się co tydzień, tuż po powrocie z Mszy św. odprawianej przez papieża. –
Czuję się głęboko związana z tą wspólnotą – mówiła.
[3]
Dziennikarz „National Catholic Reporter”
, John Allen zauważył, że politycy wcześniej publicznie manifestowali swój zamiar przyjęcia Komunii św. podczas Mszy św. celebrowanych przez Ojca Świętego, a mimo to nie podjęto żadnych środków zaradczych, które by ich od tego odwiodły. –
Skutek tego jest taki - twierdzi dziennikarz -
że de facto uległa osłabieniu pozycja tych amerykańskich biskupów katolickich, którzy zwracali uwagę na niezgodność, jaka istnieje w związku z przyjmowaniem Komunii św. przez tych polityków, którzy reprezentują stanowisko pro-aborcyjne.
[4]
Nie można zmieniać doktryny katolickiej
Nie negując negatywnych konsekwencji czynów tych polityków trzeba zauważyć, że – niezależnie od opinii pana Allena – doktrynalne stanowisko biskupów sprzeciwiających się udzielaniu Komunii Św. zwolennikom aborcji pozostaje niezmienne, ponieważ opiera się ono na stałych zasadach moralnych.
Co więcej, kard. Joseph Ratzinger, kiedy był jeszcze prefektem kongregacji ds. wiary w nocie z 3 lipca 2004 r. skierowanej do biskupów amerykańskich zgromadzonych w Denver, w stanie Kolorado na corocznym spotkaniu, wyraźnie przypomniał te zasady.
Po udzieleniu wyjaśnienia, że osoba przyjmująca Komunię św. musi być w stanie łaski, zwrócił uwagę na nadużycia względem Eucharystii:
Stąd widać, że zasady te są bardzo klarowne. W przeciwieństwie do tego, co sugerują doniesienia medialne, wyzwanie rzucone przez tych polityków stale musi być konfrontowane z postawą biskupów, którzy odważnie zamanifestowali swoje stanowisko w tej kwestii. W szczególności chodzi tu o postawę arcybiskupa Raymonda Burke’a z St. Louis i biskupa Michaela J. Sheridana z Colorado Springs. Jeśli zaś chodzi o polityków, to wydaje się to dziwne, że mogli pomyśleć, że pozyskają głosy katolików w tegorocznych wyborach, poprzez okazanie tak wielkiego, publicznego nieposzanowania tego, co Kościół uznaje za najbardziej święte.
Przypisy:
[1] Za Dorn Gregory Manise, O.S.B: Komunia Św. w: kard. Francesco Roberti: „Słownik Teologii Moralnej”, The Newman Press, Westminister, Maryland, 1962 r., ss. 259-260.