Propozycja Niemiec i Francji - więcej stabilności, mniej suwerenności

2011-12-02 00:00:00
Propozycja Niemiec i Francji - więcej stabilności, mniej suwerenności

Zaczyna ziszczać się sen Radosława Sikorskiego. Niemcy i Francja przygotowują nowy pakt stabilności, który zamierzają przedstawić na grudniowym szczycie UE. Ma on dotyczyć zrzeczenia się przez kraje członkowskie części dotychczasowych uprawnień, np. suwerenności w podejmowaniu decyzji finansowych. 

Zmiany mają dotyczyć „harmonizacji” systemów emerytalnych i podatkowych, jednolitych zasad dyscypliny budżetowej, wprowadzenia limitów zadłużenia i deficytów budżetowych, a także kontroli budżetów narodowych. Nowy niemiecko-francuski pakt stabilności ma mieć formę traktatu międzyrządowego, a nie umowy o charakterze unijnym. Jest rozwiązaniem „tymczasowym i kryzysowym”, bowiem celem Berlina i Paryża jest stworzenie nowego unijnego traktatu, który zwiększy dyscyplinę budżetową państw Unii. Zapewne na zasadzie oddawania kolejnych segmentów suwerenności. 
 
Tymczasowy pakt ma być podpisany nie tylko przez kraje eurostrefy, której upadku obawiają się Merkel i Sarkozy, ale ma być także otwarty na inne kraje. Polski i Szwecja są według niemieckiego dziennika "Bild", pierwsze w kolejce. Natomiast Komisja Europejska oraz Wielka Brytania nie będą w tej sprawie konsultowane.  
 
Przystąpienie Polski do nowego paktu stabilności, w którym ma obowiązywać ścisła dyscyplina budżetowa, może być ekstremalnie niebezpieczne. Zamknie się bowiem możliwość korzystania z drugiego sposobu finansowania rozwoju, a więc wszelkie inwestycje będziemy musieli prefinansować wyłącznie sami, z własnych podatków. Działając w ten sposób nie ma szans byśmy dogonili kraje rozwinięte, a wręcz przeciwnie – gospodarczo będziemy się cofać. A przecież głównym argumentem propagatorów wejścia Polski do Unii była właśnie szansa na wielki skok cywilizacyjny.


 
Źródło: rp.pl, naszdziennik.pl
 
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.