Relatywizm niszczy hiszpańską chadecję

2010-06-24 00:00:00
Relatywizm niszczy hiszpańską chadecję

W 2004 r. rządząca w Hiszpanii Partia Ludowa (PP) wbrew wcześniejszym sondażom poniosła klęskę w wyborach. Ku zaskoczeniu samych socjalistów przejęli oni ster rządów w państwie. Czy powodem tej nagłej zmiany był tylko zamach terrorystyczny na stacji Atocha, czy też postawa prawicowej Partii Ludowej? Socjaliści ponownie wygrali wybory dwa lata temu. Prawica, która nigdy nie pogodziła się z przegraną, na cel wzięła premiera José Luisa Rodrígueza Zapatero. Słusznie oskarża go m.in. o dzielenie społeczeństwa, rozkład państwa i wywoływanie duchów przeszłości. Nie ulega jednak wątpliwości, że przyczyny kryzysu na hiszpańskiej scenie politycznej tkwią także w samej Partii Ludowej, która poddała się relatywizmowi etycznemu i progresizmowi.

Konserwatywna część sceny politycznej w Hiszpanii utrzymywała swój etos dzięki głębokim korzeniom religijnym. Jednak w latach 1996-2004 rządząca Partia Ludowa nie chciała lub nie mogła dłużej zwalczać postępującej degeneracji intelektualnej w sferze edukacji, kultury i sztuki; być może dlatego, że sama była już dotknięta tym samym procesem dekadencji. Boom ekonomiczny i sukces rządów José Maríi Aznara przyćmił na pewien czas problem Partii Ludowej z tożsamością, aż krach wyborczy z 2004 r. objawił go niezwykle boleśnie.

W marcu 2004 r., po zamachu terrorystycznym na stacji Atocha, Partia Ludowa ujawniła się jako ugrupowanie bez przekonań, dążące do pokoju społecznego za wszelką cenę, przedkładające kompromis nad prawdę.

Zamach z marca 2004 r. niezwykle wyraźnie ukazał także sceptycyzm intelektualny i relatywizm hiszpańskiego społeczeństwa - Hiszpanie w niepokojącej większości nie chcieli ani poznać szczegółów tragedii, ani o niej myśleć. Wybrali ucieczkę od problemu, zamknięcie się w sobie i bierność. Ten właśnie kryzys intelektualny i moralny skrystalizował się w rządzie Zapatero.

Postać Zapatero jest po części przyczyną kryzysu hiszpańskiej polityki, ale także jego konsekwencją - objęcie rządów przez przywódcę socjalistów to wynik intelektualnej zapaści i zwycięstwa moralnego relatywizmu w społeczeństwie hiszpańskim. Zapatero nie musi szukać oryginalnych pomysłów na zdobywanie poparcia - zwyczajnie płynie z prądem, sankcjonuje panującą inercję kulturalną.

Odrzucenie logicznego myślenia w ekonomii, polityce zagranicznej, edukacji połączyło się z wyraźnym zanegowaniem moralności pojmowanej jako konserwatywna lub religijna przeszkoda na drodze do osiągnięcia wyzwolenia i postępu. Taka postawa lewicy przełożyła się na sukces w wyborach w 2008 r., gdy Zapatero odnowił i potwierdził swój moralnie nihilistyczny projekt polityczny.

Chadecy z Partii Ludowej patrzyli pełni zdumienia, fascynacji i oburzenia na lawinę wyrachowania barbarzyńców z Partii Socjalistycznej (PSOE), których się bali i boją, ale zaczęli powoli podziwiać ich wolność i zdolność do działania na marginesie tego, co racjonalne i moralne. Zarażona już wirusem relatywizmu Partia Ludowa zrobiła następny krok w 2008 r.: dlaczego nie wbić zęba w jabłko, którym rozkoszuje się cały świat? Dlaczego nie skorzystać z okazji, jaką daje brak zasad? Jeśli łatwiej jest zdobyć władzę z pozycji pacyfizmu, internacjonalizmu i sentymentalizmu, to dlaczego nie wskoczyć do tego pociągu?

Od tego czasu polityczną prawicę łączy z lewicą odrzucenie po pierwsze - racjonalnego i logicznego rozumowania, po drugie - zasady kształtowania polityki w oparciu o zasady i wartości moralne obce potrzebom dnia codziennego.

Jak to się przekłada na praktykę życia politycznego? Redukcji ulega wymiar programowy w polityce na rzecz osiągnięcia sukcesu wyborczego.

[...]

Pełny tekst: "Nasz Dziennik"
Wszystkich Państwa serdecznie zapraszamy na wyjątkowy odcinek programu Prawy Prosty Plus, prowadzonego przez red. Łukasza Karpiela (PCh24.pl). Tym razem realizujemy go z udziałem publiczności i z możliwością zadania pytań naszym prelegentom. Spotkanie to odbędzie się już w najbliższą środę 21 maja w sali konferencyjnej Hotelu „Miodosytnia” w Krakowie.
Na pierwszej audiencji dla członków Kolegium Kardynalskiego Ojciec Święty wyjaśnił motywy, jakie stały za wyborem imienia Leona XIV. Wybrany 8 maja na papieża i biskupa Rzymu Leon XIV, podczas spotkania z kardynałami, przypomniał też, że „wszyscy papieże są jedynie pokornymi sługami Boga i braci”.
Już w najbliższą sobotę 10 maja w Hotelu „Gromada Centrum” w Warszawie przy Placu Powstańców Warszawy 2 odbędzie się druga konferencja poświęcona niezwykle aktualnemu problemowi – narastającej fali antykultury, która zwalcza ład społeczny i otwarcie toczy wojnę przeciw cywilizacji życia. Konferencja pt. „Jak przełamać antykulturę? W drugą rocznicę śmierci śp. Krzysztofa Karonia” ma na celu konsolidację środowisk katolickich i patriotycznych do przeciwdziałania zagrożeniom niesionym przez lewackie rewolucje. Organizatorem warszawskiej konferencji jest Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, a partnerami są prawicowe organizacje i mass media.
Prognozy demograficzne dla Polski brzmią katastroficznie. Jesteśmy jednym z najszybciej wyludniających się narodów w Unii Europejskiej. W 2024 roku urodziło się tylko 252 tysiące młodych Polaków, podczas gdy zmarło 408 tysięcy osób. W najbliższy wtorek 29 kwietnia w Elblągu w Klubie „Polonia Christiana” Marcin Musiał poprowadzi wykład i dyskusję na temat „Jak ratować Polskę przed katastrofą demograficzną?”.
W Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35 zmarł Papież Franciszek. Ojciec Święty miał 88 lat i był 266. biskupem Rzymu. Jorge Mario Bergoglio SJ urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires, w stolicy Argentyny. Od 13 marca 2013 roku zasiadł na Stolicy Piotrowej, mając wówczas 76 lat. Wiadomość o śmierci Papieża Franciszka przekazał z kaplicy Domu Świętej Marty kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kard. Kevin Farrell.