W Republice Południowej Afryki dziewczętom w szkole podstawowej podano zastrzyki antykoncepcyjne bez wiedzy i zgody rodziców. Zastrzyki przekazane zostały przez członków organizacji planowania rodziny ze szpitala Dora Nginza. Przeznaczone były dla dziewcząt w klasach szóstej i siódmej szkoły podstawowej w Zwide. Niektóre uczennice miały zaledwie 10 lat.
Szkoła wcześniej wysłała list do rodziców informując ich, że przedstawiciele szpitala będą rozmawiać z uczniami na temat menstruacji i antykoncepcji, ale nic nie wspomniano na temat ewentualnych zastrzyków.
Rodzice dziewcząt są oburzeni tym, co się stało. Matka jedenastoletniej dziewczynki, Nandipha Ngalo mówiła: – Obawiam się, jaki wpływ zastrzyk ten będzie miał na moją córkę, która nawet nie zaczęła miesiączkować.
Ngalo tłumaczyła, że rodziców wezwano do szkoły dopiero po podaniu dziewczynkom zastrzyków i poinformowano ich, że dzieci zostały objęte programem kontroli urodzin i że klinika będzie prowadziła ich kartoteki. Rodzice byli tez namawiani do kontynuacji „leczenia”.
Ginekolog Marcus van Heerden uznał postępowanie przedstawicieli kliniki za „całkowicie nieetyczne", dodając, że zastrzyki antykoncepcyjne mogą poważnie opóźnić początek dojrzewania dziewcząt. Przypomniał, że wszelkie środki antykoncepcyjne nie są „lekarstwem” i przed ich zastosowaniem trzeba się dobrze zastanowić.
Najczęściej stosowane zastrzyki antykoncepcyjne to zastrzyki Depo-Provera, które wprowadzają do organizmu syntetyczne hormony, hamujące jajeczkowanie. Substancje te mogą powodować szereg skutków ubocznych np.: prowadzić do rozwoju nowotworów, do powstawania skrzepów krwi, udaru mózgu, nieregularnych krwawień miesiączkowych, spadku gęstości kości itp.
Organizacje tzw. planowania rodziny promują tego typu zastrzyki jako „skuteczną i wygodną formę antykoncepcji, która wymaga minimalnego wysiłku ze strony użytkownika”.
Ministerstwo zdrowia ogłosiło, że wszczęło postępowanie dyscyplinarne wobec pielęgniarki, która podawała zastrzyki.
Antykoncepcyjne szczepienia nastoletnich dziewcząt bez wiedzy rodziców nie należą do rzadkości. Praktyki takie są stosowane np. w USA i Kandzie. Według raportu Guttmacher Institute, 21 stanów w USA pozwala małoletnim nastolatkom na szczepienia antykoncepcyjne bez wiedzy rodziców, 25 stanów zezwala na nie w pewnych okolicznościach, a 4 stany „nie mają jasnej polityki w tym względzie".
W Kanadzie dziewczęta mogą zwrócić się do szkolnej pielęgniarki o niezbędne środki antykoncepcyjne, bez zgody rodziców na podstawie przepisów z 1995 r.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy