Selektywna aborcja w ciąży mnogiej coraz bardziej powszechna na Zachodzie

2010-12-27 00:00:00
Selektywna aborcja w ciąży mnogiej coraz bardziej powszechna na Zachodzie

W kulturze zachodniej obserwuje się narastające zjawisko mordowania jednego lub kilku dzieci w łonach kobiet, które zaszły w ciąże mnogie – podaje portal The Catholic Online za kanadyjską gazetą „The National Post”. W artykule zatytułowanym „When is Twins Too Many” można przeczytać historię małżeństwa, skoncentrowanego na realizacji kariery zawodowej, które zdecydowało się uśmiercić w łonie matki jedno z poczętych bliźniąt, tylko z tego powodu, że nie chciało zanadto zmieniać stylu życia, jaki dotychczas prowadziło. 

Małżeństwo, które było w wieku około 40 lat miało już jednego syna, ale kobieta zaszła ponownie w ciążę i spodziewała się bliźniaków. Zarówno ona, jak i jej mąż wiele już osiągnęli na polu zawodowym i mieli ustabilizowaną sytuację materialną. Kobieta, która prosiła o zachowanie anonimowości mówiła: - To był dla nas kompletny szok. Oboje mamy swoje kariery zawodowe. Gdybyśmy zdecydowali się na trójkę dzieci w odstępstwie zalewie dwóch lat, to ktoś inny musiałby je wychowywać... Nagle całe nasze życie, jakie prowadziliśmy i jakie chcieliśmy dalej prowadzić, musiało by się zmienić.

Nie chcąc tych zmian kobieta odkryła inną możliwość. Lekarze zaproponowali, zastosowanie „nowej procedury”, polegającej na uśmierceniu jednego z dzieci w łonie kobiety, polegającej na wstrzyknięciu przez powłokę brzuszną wybranemu płodowi zastrzyku z chlorku potasu, który powoduje zatrzymanie akcji serca.

Jest to rozwiązanie coraz częściej stosowane w krajach zachodnich, gdzie odnotowuje się w ciągu ostatniego dwudziestolecia, wzrost liczby ciąż mnogich.

Do niedawna „procedurę” tę stosowano częściej w przypadku trojaczków. Obecnie wykorzystuje się ją także w przypadku bliźniaków. Lekarze pod pretekstem zwiększenia szansy na przeżycie jednego dziecka proponują uśmiercenie pozostałego rodzeństwa. Tłumaczą również, że starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom rodziców, którzy bardziej świadomie chcą się skoncentrować na wychowaniu jednego z dzieci. Procedura ta coraz częściej jest stosowana w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych oraz w krajach Europy Zachodniej, gdzie cierpiące na bezpłodność kobiety poddawane są różnym stymulacjom - w tym procedurze in vitro - w wyniku których zachodzą w ciąże mnogie.

Źródło: The Catholic Online, AS

Komentarz PiotrSkarga.pl:
Cóż za barbarzyństwo! Oto do czego prowadzi egoizm i hedonizm!
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
„Korzenie ruchu obrońców życia w Polsce” - pod takim tytułem w rzeszowskim Klubie „Polonia Christiana” prelekcję wygłosi dr Paweł Momro - jeden z autorów monografii poświęconej działalności społecznej na rzecz prawa do życia w Polsce. Tym razem spotykamy się w sobotnie przedpołudnie w kawiarni Niebo w Mieście. Zapraszamy!
W sobotę 28 czerwca obchodzimy uroczystość Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. To doskonały moment, aby zwrócić się do Matki Bożej z wiarą w to, że na końcu Jej Niepokalane Serce zatriumfuje! Jest to szczególnie ważne dzisiaj, kiedy świat ponownie balansuje na krawędzi globalnego konfliktu...
Apostolat Fatimy jest wspólnotą gromadzącą od 22 lat najbardziej oddanych Przyjaciół i Sympatyków Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. To m.in. dzięki nim Stowarzyszenie może prowadzić misję budzenia sumień Polaków i szerzenia Orędzia Matki Bożej Fatimskiej. Warto dołączyć do niej zwłaszcza dziś, w uroczystość Bożego Ciała i tym samym dać kolejne świadectwo przywiązania do katolickich wartości.