Szwecja: przedłużający się dramat małżeństwa, które utraciło prawo do opieki nad synem

2011-10-13 00:00:00
Szwecja: przedłużający się dramat małżeństwa, które utraciło prawo do opieki nad synem

Nie kończy się dramat rodziny Johanssonów, którym szwedzkie władze chcą definitywnie odebrać prawa rodzicielskie, z powodu nauczania domowego. Szwedzka policja odebrała państwu Johansson syna Domenica w czerwcu 2009 roku, gdy ten siedział w samolocie odlatującym do Indii - kraju z którego pochodzi jego matka. Domenic miał wówczas siedem lat.

Głównym powodem brutalnej interwencji policji było nauczanie domowe, na które zdecydowali się państwo Johansson, po tym jak byli niezadowoleni z edukacji syna w przedszkolu. Od tego czasu rodzice mogą kontaktować się ze swoim dzieckiem co pięć tygodni. Specjalne widzenia odbywają się pod kontrolą rodziny zastępczej i trwają zaledwie godzinę.

W czerwcu 2010 r. Stowarzyszenie The Home School Legal Defense Association (HSLDA) oraz Alliance Defense Found (ADF) złożyły wspólny wniosek w imieniu rodziny Johansson do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (EKPC), skarżąc władze szwedzkie o brutalne łamanie praw rodzicielskich. Obie organizacje, które już wcześniej pomogły pewnej rodzinie z Niemiec, starają się nagłośnić sprawę i apelują o słanie listów do ambasad, prosząc o interwencję dyplomatyczną, a także do władz szwedzkich, by wywierać na nie presję i nie dopuścić do całkowitego pozbawienia praw rodzicielskich państwa Johanssonów.

Nadgorliwość władz szwedzkich w sprawach dotyczących opieki nad dziećmi nie jest niczym nowym. Ogromne uprawnienia, zezwalające na odbieranie dzieci rodzicom mają lokalne ośrodki pomocy społecznej. Wystarczy, że urzędnik stwierdzi, że „coś” niedobrego dzieje się w danej rodzinie i już może zwrócić się z odpowiednim wnioskiem do organów ścigania.

Przed nadgorliwą polityką „pro-rodzinną” państwa wielokrotnie przestrzegał znany ekonomista szwedzki, doradca biznesowy Jonas Himmelstrand. Podczas serii wykładów wygłoszonych w USA na początku tego roku, mówił on m. in., że „natrętna polityka rodzinna władz przyczynia się do alienacji dzieci i rozpadu rodzin w Szwecji.”

Himmelstrand zauważył, że mimo bogactwa materialnego, niewielkiego ubóstwa dzieci, powszechnie dotowanych żłobków i przedszkoli, bezpłatnej opieki zdrowotnej i wydłużonej średniej życia, chwalona przez socjalistów Szwecja pełna jest problemów spowodowanych załamaniem zdrowia psychicznego obywateli.

Wyjaśnił także, że w Szwecji urzędnicy niejako przejęli prawa rodzicielskie. Organy państwowe prowadzą monitoring rodzin i często korzystają z sytuacji, przejmując kontrolę nad wychowaniem dzieci.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!