Nie kończy się dramat rodziny Johanssonów, którym szwedzkie władze chcą definitywnie odebrać prawa rodzicielskie, z powodu nauczania domowego. Szwedzka policja odebrała państwu Johansson syna Domenica w czerwcu 2009 roku, gdy ten siedział w samolocie odlatującym do Indii - kraju z którego pochodzi jego matka. Domenic miał wówczas siedem lat.
Głównym powodem brutalnej interwencji policji było nauczanie domowe, na które zdecydowali się państwo Johansson, po tym jak byli niezadowoleni z edukacji syna w przedszkolu. Od tego czasu rodzice mogą kontaktować się ze swoim dzieckiem co pięć tygodni. Specjalne widzenia odbywają się pod kontrolą rodziny zastępczej i trwają zaledwie godzinę.
W czerwcu 2010 r. Stowarzyszenie The Home School Legal Defense Association (HSLDA) oraz Alliance Defense Found (ADF) złożyły wspólny wniosek w imieniu rodziny Johansson do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (EKPC), skarżąc władze szwedzkie o brutalne łamanie praw rodzicielskich. Obie organizacje, które już wcześniej pomogły pewnej rodzinie z Niemiec, starają się nagłośnić sprawę i apelują o słanie listów do ambasad, prosząc o interwencję dyplomatyczną, a także do władz szwedzkich, by wywierać na nie presję i nie dopuścić do całkowitego pozbawienia praw rodzicielskich państwa Johanssonów.
Nadgorliwość władz szwedzkich w sprawach dotyczących opieki nad dziećmi nie jest niczym nowym. Ogromne uprawnienia, zezwalające na odbieranie dzieci rodzicom mają lokalne ośrodki pomocy społecznej. Wystarczy, że urzędnik stwierdzi, że „coś” niedobrego dzieje się w danej rodzinie i już może zwrócić się z odpowiednim wnioskiem do organów ścigania.
Przed nadgorliwą polityką „pro-rodzinną” państwa wielokrotnie przestrzegał znany ekonomista szwedzki, doradca biznesowy Jonas Himmelstrand. Podczas serii wykładów wygłoszonych w USA na początku tego roku, mówił on m. in., że „natrętna polityka rodzinna władz przyczynia się do alienacji dzieci i rozpadu rodzin w Szwecji.”
Himmelstrand zauważył, że mimo bogactwa materialnego, niewielkiego ubóstwa dzieci, powszechnie dotowanych żłobków i przedszkoli, bezpłatnej opieki zdrowotnej i wydłużonej średniej życia, chwalona przez socjalistów Szwecja pełna jest problemów spowodowanych załamaniem zdrowia psychicznego obywateli.
Wyjaśnił także, że w Szwecji urzędnicy niejako przejęli prawa rodzicielskie. Organy państwowe prowadzą monitoring rodzin i często korzystają z sytuacji, przejmując kontrolę nad wychowaniem dzieci.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS