– W Stanach Zjednoczonych dochodzi do ataków na chrześcijaństwo w obrębie uczelni katolickich – stwierdził prezes Stowarzyszenia Kardynała Newmana, Patrick J. Reilly. Organizacja ta, dążąca do umocnienia tożsamości katolickiej na wyższych uczelniach katolickich w USA jest oburzona rozpoczynającym się dziś na Uniwersytecie Notre Dame cyklem spotkań promujących zachowania homoseksualne.
Stowarzyszenie Kardynała Newmana wskazuje, że nie można traktować tzw. „tożsamości seksualnej” na równi z różnicami etnicznymi czy rasowymi, bez jakiegokolwiek wyjaśnienia konsekwencji moralnych i zdrowotnych aktywności homoseksualnej. Program spotkań wskazuje, że organizujące je instytucje nie mają zamiaru zapoznawać studentów z nauczaniem Kościoła katolickiego, który stwierdza, że aktywność homoseksualna należy do materii grzechu ciężkiego – czytamy w komunikacie Stowarzyszenia.
Odnosząc się do prezentowanego w ramach uczelnianych imprez quasi dokumentalnego filmu „Modlitwy za Bobbiego” (Prayers for Bobby) Stowarzyszenie Kardynała Newmana podkreśla, że opowiedziana w nim historia jest jaskrawo sprzeczna z faktami. Twórcy obrazu przedstawiają w nim zmagania duchowe matki, której syn-homoseksualista popełnił samobójstwo ze względu na jej wiarę chrześcijańską. Tymczasem filmowi biografowie pomijają autentyczne tło wydarzeń: tytułowy Bobby był narkomanem i uprawiał prostytucję, a jego matka zaparła się wiary i włączyła się w kampanię propagującą homoseksualizm.
W oświadczeniu zwrócono uwagę, iż ostatniego dnia imprez uczelnianych, 17 kwietnia przypadać będzie pierwsza rocznica przemówienia Benedykta XVI do przedstawicieli szkolnictwa katolickiego w USA. Papież apelował w nim o umocnienie tożsamości katolickiej tych placówek. Wyrażał też zaniepokojenie sprowadzaniem sfery wychowania seksualnego do „unikania «ryzyka», pozbawionego jakiegokolwiek odniesienia do piękna miłości małżeńskiej”.
Stowarzyszenie Kardynała Newmana zebrało ponadto ponad ćwierć miliona podpisów przeciwko planowanej na 17 maja uroczystości przyznania przez Uniwersytet Notre Dame
doktoratu honoris causa dla prezydenta Baracka Obamy.
Źródło: KAI