William McGurn z gazety „The Wall Street Journal” pisze o nowym stylu gospodarki, kopiowanej w coraz większej liczbie amerykańskich stanów. „Kapitalizm kolesiów” polega na podwyższaniu podatków dla wszystkich i wyłączaniu z ich płacenia największych i najbogatszych, którzy opłacają kampanie wyborcze polityków.
Kongresmeni stanu Illinois spotkają się wkrótce na specjalnej sesji poświęconej projektowi ustawy, która ma zwolnić od płacenia podatków trzy korporacje, sponsorujące kampanie wyborcze lokalnych polityków.
„Te ulgi podatkowe dla nielicznych szczęśliwców – pisze McGurn – będą przyznane zaledwie w 10 miesięcy po tym, jak ustawodawca Illinois zatwierdził ustawę o, jak to podawały media, największej podwyżce podatków w historii stanu”. Publicysta amerykańskiej gazety dodaje, że to nie przez przypadek, projekt ten popierają gubernator Pat Quinn i inni liderzy Partii Demokratycznej.
W ten sposób – jego zdaniem – Chicago odsłania reszcie Ameryki logikę tzw. kapitalizmu kolesiów. Polega on na podnoszeniu podatków dla wszystkich, a następnie zwolnieniu z jego płacenia tylko duże podmioty, które „mają dość argumentów”, by wywalczyć sobie specjalne ulgi.
Lokalni kongresmeni mają przyjąć uchwałę, zgodnie z którą z płacenia podatków będą zwolnione trzy wielkie korporacje, które zagroziły przeniesieniem swojej siedziby do innych stanów. Chodzi o dwie instytucje finansowe, mające znaczenie globalne : CME Group i Chicago Board Options Exchange (CBOE), oraz najbardziej znaną na rynku amerykańskim sieć detaliczną Sears.
Na początku tego miesiąca prezes CME, Terrence Duffy przechwalał się, że jego firma otrzymała już „bardzo lukratywne oferty" z innych stanów. Podobnie mówił prezes CBOE, Bill Brodsky oraz szef spółki Sears, której oferowano 400 ml dol. byle tylko przeniosła się do innego stanu, by tam tworzyć nowe miejsca pracy. Prezesi korporacji narzekają, że wskutek obowiązujących w stanie Illinois przepisów, są mniej konkurencyjni na rynku.
„Wielkie korporacje – zwraca uwagę autor komentarza – powinny walczyć o bardziej przyjazne środowisko także dla innych przedsiębiorców, a nie tylko dla siebie”. Wysokie podatki są bowiem bardziej odczuwalne przez właścicieli małych firm rodzinnych.
„Niestety – zaznacza McGurn – zasada równego traktowania nie jest możliwa w Chicago, dlatego, że kampanie lokalnych polityków są opłacane przez duże korporacje”. Z darowizn dużych spółek korzystali m. in.: burmistrz Chicago, gubernator i speaker lokalnego kongresu.
„Władze stanu Illinois są skrajnie nieudolne, bo kumoterskie” – nie szczędzi słów krytyki komentator „The Wall Street Journall”. Publicysta dodaje, że w wyniku drastycznych podwyżek podatków i skrajnie nieudolnej polityki swoje siedziby przeniosło do innych stanów wiele firm, przez co lokalny fiskus stracił w latach 1995-2008 aż 188 miliardów dolarów.
McGurn konkludując stwierdził, że Illinois daje „doskonały przykład tego jak wysokie podatki i mafijny kapitalizm idą ręka w rękę”.
Źródło: „The Wall Street Journall”, AS
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy