USA: biskupi skrytykowali naukowców ”katolickich” za wspieranie eutanazji
2008-08-01 00:00:00

Dwaj hierarchowie amerykańscy skrytykowali ostatnio „katolickich” profesorów, wykładających na Loyola University w Chicago oraz w Worcester Polytechnic za promowanie eutanazji w piśmie jezuickim – informuje LifeSiteNews.com.
Kardynał Justin Rigali, arcybiskup Filadelfii i przewodniczący komisji ds. działalności pro-life Episkopatu USA, a także biskup William E. Lori z Bridgeport w stanie Connecticut, przewodniczący komisji ds. doktryny wyrazili swoje zaniepokojenie z powodu prezentowanej przez wykładowców etyki, która jest niezgodna z nauczaniem Kościoła katolickiego.
Hierarchowie napisali, że dwa poprzednie artykuły autorstwa Johna Hardta, asystenta profesora bioetyki na uniwersytecie Loyola Chicago Strich School of Medicine, a także Thomasa Shanona, emerytowanego profesora teologii i etyki społecznej w Worcester Polytechnic Institute, „wydają się wprowadzać w błąd i zakłamują istotę nauczania Kościoła nt. trudnych lecz istotnych kwestii etycznych dotyczących naszych moralnych powinności względem pacjentów, którzy żyją, jak to się określa w stanie wegetatywnym”.
Obaj profesorzy twierdzą, że w nauczaniu Kościoła istnieją wyjątki, które pozwalają na odłączenie od aparatury służącej do podawania pożywienia i płynów pacjentom przewlekle chorym.
W styczniowym artykule Hardt powołał się na oświadczenie Watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, które jakoby pozwala na rezygnację ze sztucznego odżywiania i podawania płynów „w niektórych rzadkich sytuacjach, gdy leczenie może stać się szczególnie uciążliwe”. Hardt podał przykład swojego ojca, który prosił, by go nie poić, ani nie karmić, by nie wprowadzić go w stan wegetatywny. Profesor napisał: „Mój ojciec uważał, że ciężar związany z utrzymywaniem w stanie wegetatywnym jest znacznie większy, aniżeli korzyści płynące z utrzymywania go w tym stanie. To według mnie bardzo katolicki sposób myślenia...”
Kard. Rigali oraz bp Lori napisali, że Hardt błędnie definiuje termin „szczególnej uciążliwości, jako zwykłą niechęć do trwania w beznadziejnym stanie. Faktycznie takie założenie nie ma żadnego oparcia w tekście, wręcz przeciwnie, w rzeczywistości tekst (Kongregacji Nauki Wiary) sprzeciwia się tego typu założeniu”.
Co więcej, zdaniem biskupów „Hardt ignoruje nauczanie Kościoła nt. eutanazji, pomijając Jego nacisk na istotne rozróżnienie istniejące pomiędzy uzasadnionym zaprzestaniem podtrzymywania życia przy pomocy aparatury dostarczającej niezbędnych środków, jeśli jest to szkodliwe dla pacjenta a nieuzasadnionym zaprzestaniem podtrzymywania życia, gdy zdaniem kogoś nie ma sensu utrzymywać życia, które staje się zbyt uciążliwe”. „To drugie działanie jest zawsze moralnie złe, a podawanie żywności i wody prawie nigdy nie jest obciążeniem dla pacjenta” – stwierdzili hierarchowie.
„Co chcemy osiągnąć przez odmowę podawania pokarmu i płynów?” – pytają hierarchowie. „Czyj ciężar staramy się złagodzić? Dostarczanie pokarmu często nie jest trudne, ani kosztowne, ale koszty specjalistycznej opieki pielęgniarskiej i inne podstawowe potrzeby bezradnego pacjenta mogą być znaczne. Zaprzestanie odżywiania, by uwolnić się od takiego ciężaru stawia interesy opiekuna wyżej od interesów pacjenta, nawet jeśli wolimy nie uznawać rzeczywistości naszego wyboru” – podkreślili hierarchowie.
Artykuły Hardta oraz Shanona odzwierciedlają stanowisko wielu naukowców, w tym z uniwersytetów katolickich, którzy opowiedzieli się w 2005 r. w sprawie Terri Schiavo za odłączeniem jej od aparatury podtrzymującej życie wbrew zdecydowanemu sprzeciwowi Watykanu.
Według Stowarzyszenia Kardynała Newmana byli to profesorowie z Boston College, Georgetown University, Marquette University, Seatle University i innych. Swoją postawą wsparli oni ruch na rzecz eutanazji w USA.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”