Jak to zwykle bywa tuż przed Świętami Wielkanocnymi, student stanowego uniwersytetu Tarleton w Teksasie, Jordan Otte postanowił wystawić wyjątkowo obraźliwą dla chrześcijan „sztukę” napisaną przez Terrence’a McNally „Corpus Christi”. Mieszkańcy małego miasteczka Stephenville w Teksasie zapowiedzieli protest na sobotę.
– Spektakl jest o akceptacji i tolerancji – mówi Otte. – Wybrałem tę sztukę i ją wyreżyserowałem oraz wyprodukowałem, ponieważ może ona zjednoczyć ludzi opowiadając historię o akceptacji i wyobcowaniu, jakie my, wspólnota gejów, doznajemy ze strony większości naszych kościołów.
Otte jest byłym członkiem wspólnoty mormonów. W „sztuce” niejaki Jozue ucharakteryzowany na Jezusa całuje Judasza i udziela „ślubu” homoseksualnego parze swoich uczniów na balu w wyższej szkole Poncjusza Piłata. Przed ceremonią uczeń o imieniu Jakub cytuje fragmenty Starego Testamentu: „Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną tak, jak się obcuje z kobietą popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli”. Tymczasem Jozue zadaje mu pytanie, dlaczego przypomina taki okropny fragment i mówi, że Bóg nas kocha najbardziej wtedy, gdy my się kochamy.
Stephenville to małe miasteczko, w którym przeważają tradycyjne, konserwatywne poglądy. Mieszkańcy dowiedziawszy się o czym jest sztuka, zaczęli wysyłać listy i e-maile z protestami do władz uczelni, lokalnych gazet i rozgłośni radiowych.
Mimo protestów dziekan uniwersytetu F. Dominic Dottavio zapowiedział, że nie wycofa swojego pozwolenia na wystawienie spektaklu, gdyż uniwersytet jest miejscem, w którym powinno się praktykować wolność wypowiedzi.
Przedstawienie „Corpus Christi” było wcześniej wystawiane w innych miejscach, także poza USA, zawsze budząc wiele kontrowersji. W 2004 r. jeden z aktorów sztuki wystawianej w New Jersey, Steven Shriner został aresztowany i skazany na karę 10 lat pozbawienia wolności za usiłowanie napaści seksualnej na chłopca, którego poznał za pośrednictwem Internetu.
Źródło: WorldNetDaily.com, AS