USA: pacjent czy dawca narządów

2008-05-29 00:00:00

W USA, w stanie Wirginia Zachodnia kobieta, u której lekarze stwierdzili „śmierć mózgu” obudziła się po 17 godzinach od stwierdzenia zgonu. W związku z tym wydarzeniem na nowo odżyła za Oceanem dyskusja na temat procedur kwalifikujących pacjentów na dawców narządów – donosi portal LifeSiteNews.com.

W sobotę o godz. 1.30 nad ranem u pięćdziesięciodziewięcioletniej Val Thomas przestało bić serce. Nie wyczuwano u niej także pulsu. Rodzina natychmiast wezwała pomoc. Serce kobiety nie biło przez 15 do 20 minut. W tym czasie także nie oddychała. Po przywiezieniu do szpitala w Charlstone została podłączona do respiratora. Lekarze oszacowali, że ma ona mniej niż 10 proc. szans na przeżycie.

W czasie, gdy pani Thomas była podłączona do respiratora rodzina została poproszona o wyrażenie zgody na pobranie organów. Tymczasem po 10 minutach od wyrażenia zgody kobieta przebudziła się, uniosła rękę i zaczęła mówić do pielęgniarek.

Obecnie pani Thomas jest badana w klinice w Cleveland pod kątem jej problemów z sercem.

Lekarze, bioetycy jak również urzędnicy i politycy zastanawiają się nad kwestią zasadności obecnych kryteriów kwalifikujących pacjentów jako potencjalnych dawców organów. Istotne jest ustalenie dokładnego momentu śmierci.

Kontrowersje narastają, zwłaszcza w przypadku pacjentów znajdujących się w stanie pozornie beznadziejnym, którzy ku wielkiemu zdziwieniu lekarzy po wielu miesiącach, a nawet latach odzyskują przytomność. Tymczasem medycy nalegają na jak najszybsze stwierdzenie zgonu u pacjenta, by móc pobrać organy.

Po zaprzestaniu bicia serca wiele istotnych organów może ulec uszkodzeniu. Jedynie tzw. tkanki twarde, jak np. rogówka czy szpik kostny mogą być używane jeszcze wiele godzin po zgonie, jednak sprawa wygląda inaczej w przypadku tzw. organów miękkich jak serce, nerka czy trzustka, które muszą być możliwie szybko przeszczepione.

Etycy tradycjonaliści są zdania, że wykorzystywanie organów, takich jak serce jest moralnie niedopuszczalne, gdyż muszą one być stosunkowo szybko pobrane od pacjenta, gdy tak naprawdę wciąż waży się sprawa jego życia.

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii dotyczących dawstwa organów jest koncepcja „dawstwa narządów gdy nie ma bicia sera” (non-heart beating donation), co oznacza, że organy pobiera się od pacjenta, jeśli serce nie bije przez co najmniej pięć minut. Gdyby takie kryterium zastosowano w szpitalu, do którego przywieziono panią Thomas z pewnością natychmiast uznano by, że jest ona martwa i pobrano organy.

Znana jest również procedura pobierania organów po tzw. śmierci kardiologicznej. Dotyczy ona w szczególności osób, które wymagają natychmiastowego podłączenia do respiratora. Jeśli stwierdzi się u nich brak fal mózgowych przyjmuje się, że taka osoba nie ma szans na przeżycie i odłącza się ją od respiratora. Następnie czeka się, aż przestanie bić serce. Jeśli zatrzyma się ono na dłużej niż 5 minut, to jest to znak, że pacjent nie żyje. Wtedy przychodzi specjalny zespół lekarzy, który natychmiast pobiera organ od „zmarłego”.

Również kontrowersyjna pozostaje definicja tzw. śmierci mózgu. Po stwierdzeniu „ śmierci mózgu” odłącza się wszystkie aparaty podtrzymujące życie, stąd następuje gwałtowny zgon. W normalnych warunkach ludzie znajdujący się w śpiączce potrafią długo żyć, dzięki aparaturze, która podtrzymuje działanie organów wewnętrznych. 

Doktor John B. Shea, doradca medyczny Kanadyjskiej Kampanii Koalicji dla Życia powiedział portalowi LifeSiteNews.com, że procedura stwierdzenia tzw. śmierci mózgu zagraża w szczególności pacjentom znajdującym się w stanie śpiączki.

Dawcy są wybierani nie dlatego, że są martwi, lecz dlatego, że ich organy są szczególnie potrzebne do transplantacji. Dr Shea w wywiadzie udzielonym w 2006 r. mówił: – Typowym scenariuszem jest pobieranie organów od młodej osoby w wieku od 5 do 55 lat, która jest w dobrym stanie zdrowia, jednak wymaga intensywnego i długotrwałego leczenia po przebytym wypadku samochodowym i jest podłączona do respiratora. Lekarz podejmuje arbitralną decyzję, że leczenie nie ma sensu. Ci dawcy są znani nie jako pacjenci, u których nastąpiła śmierć mózgu, lecz pacjenci, którzy zapadli w śpiączkę, a lekarz podjął decyzję, że leczenie jest daremne.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS
W piątek 17 stycznia o godzinie 18:00 w Hotelu Golden Tulip na krakowskim Kazimierzu (ul. Krakowska 28) odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie z biskupem Athanasiusem Schneiderem. Wydarzenie będzie poświęcone jego najnowszej książce pt. „Credo. Kompendium wiary katolickiej” – niezwykłemu katechizmowi, który w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy fundamenty wiary katolickiej.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.
2025 rok będzie niewątpliwie rokiem, w którym lewackie środowiska będą chciały osiągnąć jeden z swoich ideologicznych celów – wprowadzenie (pod pretekstem zwiększania świadomości na temat zdrowia) edukacji seksualnej według własnej wizji. Czym takie eksperymenty kończą się widzimy, czytając wiadomości z krajów zachodniej Europy o demoralizujących zajęciach prowadzonych już nawet w przedszkolach i pierwszych klasach szkół podstawowych. W styczniu obrońcy normalności w polskich szkołach organizują protesty w obronie polskiej szkoły – w stolicach Małopolski i Pomorza Zachodniego.
Kontynuując inicjatywę SKCh im. Ks. Piotra Skargi i grupy Apostolatu Fatimy, spotykamy się w najbliższy piątek 3 stycznia 2025 r. na wspólnej modlitwie. Gorąco zachęcamy Państwa do dołączenia, co można uczynić osobiście (w Krakowie) lub zdalnie za pośrednictwem transmisji na żywo przez serwis YouTube.