USA: Siostry Miłosierdzia sprzedają klasztor na Brooklynie
2009-02-09 00:00:00
Pamiętający jeszcze czasy wojny secesyjnej XIX w. klasztor Instytutu Sióstr Miłosierdzia Ameryk na nowojorskim Brooklynie przestanie wkrótce istnieć. Charakterystyczny kompleks budynków z czerwonej cegły jest za drogi do utrzymania dla zgromadzenia założonego w 1831 roku w Irlandii przez matkę Catherine McAuley. Zakonnice z Brooklynu przez 146 lat pomagały tu sierotom, biednym, opuszczonym i niepełnosprawnym mieszkańcom metropolii.
Zdaniem ekspertów koszty odnowy i remontów pomieszczeń klasztornych przy Alei Willoughby, niedaleko słynnego Fortu Greene, przekroczą 20 milionów dolarów, a sprzedaż nieruchomości pomogłaby znacząco poprawić budżet cierpiącego na brak powołań zgromadzenia. Obecnie liczy ono na całym świecie około 8 tysięcy członkiń.
Formalną decyzję o losie obiektów podejmie Wspólnota Środkowoatlantycka zgromadzenia, koordynująca pracę 1100 sióstr z Pensylwanii, New Jersey, Wirginii, Massachusetts i Nowego Jorku. Wspólnota jest częścią Instytutu Sióstr Miłosierdzia, do którego należy teraz 4078 sióstr, pracujących w Ameryce Północnej i Południowej, na Karaibach, wyspie Guam i Filipinach. Przeciętna ich wieku wynosi 73 lata. Większość z 29 sióstr, które mieszkały w brooklyńskim klasztorze, przeniosła się już do innych katolickich placówek na terenie Nowego Jorku.
76-letnia s Camille D'Arienzo RSM, była przełożona z Brooklynu – wciąż pamiętająca, jak kiedyś nosiła czarno-biały habit – dziś, jako siostra bezhabitowa, ubrana jest po cywilnemu. To efekt reform organizacyjnych, jakie zgromadzenie przeszło jeszcze w ubiegłym wieku. Zapowiedziała, że siostry będą nadal prowadzić swą pracę społeczną, ale w innych miejscach. Wiele z nich zamieszka w zwykłych domach.
S. Patricia McDermott RSM, wiceprzewodnicząca Instytutu, zwraca uwagę, że o ile w USA występuje spadek powołań, to w krajach Trzeciego Świata jest odwrotnie. Współpracować ze zgromadzeniem chce tam coraz więcej osób. – Przeżywam wewnętrzne rozdarcie, zastanawiając się, o co Bóg nas prosi w tej chwili. Nasza misja jest potrzebna i istotna, gdy świat staje wobec kryzysu gospodarczego i coraz więcej ludzi potrzebuje domu, opieki zdrowotnej i edukacji – przyznaje zakonnica.
Pierwsze Siostry Miłosierdzia przybyły do Ameryki w 1843 roku na zaproszenie ówczesnego biskupa Pittsburgha Michaela O’Connora. Do 1854 zakonnice obecne były już w Nowym Jorku, San Francisco i w Kalifornii. Zakładały tam szkoły i szpitale. W 1955 pierwszych 5 sióstr z Manhattanu udało się do Brooklynu, gdzie wkrótce powstał dom zgromadzenia przez Alei Willoughby.
Źródło: KAI
Ubiegłoroczny sukces „Podsumowania Roku” skłania nas do kontynuowania tego ciekawego formatu dyskusyjnego. Już w środę 22 stycznia 2025 r. spotkają się z Państwem: Witold Gadowski, Arkadiusz Stelmach i Krystian Kratiuk. Program poprowadzi Łukasz Karpiel. Wstęp wolny – zapraszamy!
Gdy 35 lat temu upadał w Polsce komunizm wydawało nam się, że okres szykanowania Kościoła i wiernych skończył się raz na zawsze. Niestety, tak nam się tylko wydawało. Dzisiaj ponownie zadajemy sobie pytanie – jaka będzie nasza Ojczyzna? Odpowiedzi na tę kwestię będzie można poszukać już 18 stycznia, podczas spotkania Klubu „Polonia Christiana” z red. Krystianem Kratiukiem...
W piątek 17 stycznia o godzinie 18:00 w Hotelu Golden Tulip na krakowskim Kazimierzu (ul. Krakowska 28) odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie z biskupem Athanasiusem Schneiderem. Wydarzenie będzie poświęcone jego najnowszej książce pt. „Credo. Kompendium wiary katolickiej” – niezwykłemu katechizmowi, który w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy fundamenty wiary katolickiej.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.