Republikańscy senatorowie zablokowali rozpoczęcie debaty nad projektem ustawy DREAM Act (Development, Relief and Education for Alien Minors) o legalizacji pobytu w Stanach Zjednoczonych ponad 2,1 mln młodych ludzi, którzy jako dzieci dostali się tam nielegalnie. W tym samym głosowaniu odrzucono także wniosek o przeprowadzenie debaty nad projektem ustawy o zniesieniu zakazu ujawniania przez homoseksualistów w wojsku ich "orientacji seksualnej" (zasada "Don't Ask, Don't Tell") – informuje Nasz Dziennik.
Jak podkreśla "Washington Post", dla zagwarantowania poparcia ustawy DREAM Act (Development, Relief and Education for Alien Minors) została ona w ubiegłym tygodniu włączona przez przewodniczącego demokratycznej większości w Senacie Harry'ego Reida do ustaw związanych z budżetem Pentagonu. Senator uznał bowiem, że w ten sposób zwiększy jej szanse na szybkie zatwierdzenie.
Z tych samych pobudek do ustawy o wydatkach budżetu na obronność Demokraci przyłączyli także projekt ustawy o zniesieniu zakazu ujawniania przez homoseksualistów w wojsku ich "orientacji seksualnej" (zasada "Don't Ask, Don't Tell" - "Nie Pytaj i Nie Mów"). Jednak i on przepadł równie spektakularnie. Jak podkreśla wielu komentatorów, to właśnie przyłączenie pod głosowanie projektu zniesienia zasady "Don't Ask Don't Tell" przyczyniło się najprawdopodobniej do porażki DREAM Act – czytamy w „Naszym Dzienniku”.
Biały Dom nie zamierza jednak się poddawać i już zapowiedział, że przed końcem tego roku ponownie zgłosi te ustawy w Senacie. Demokratom w obu izbach Kongresu bardzo zależy na czasie, zwłaszcza w przypadku ustawy znoszącej zakaz ujawniania swojej "orientacji seksualnej" w wojsku, gdyż wszystko wskazuje na to, że w listopadowych wyborach do Kongresu sukces odniosą Republikanie i wówczas zniesienie tego zakazu może być o wiele trudniejsze niż obecnie.
Źródło: Nasz Dziennik