Film „Lourdes” Jessiki Hausner jest obrazem z gruntu ateistycznym i trudno zrozumieć, dlaczego zyskał aplauz w niektórych kręgach Kościoła. Opinię tę wyraził Vittorio Messori, który na łamach „Corriere della Sera” dokonał szczegółowej analizy filmu poświęconego francuskiemu sanktuarium maryjnemu.
Na potwierdzenie swej negatywnej opinii katolicki pisarz zacytował ateistów: „Myślę, że słusznie uczynił włoski związek ateistów, agnostyków i racjonalistów, przyznając mu swoją prześmiewczą nagrodę. Ateiści twierdzą, że film Hausner może pomóc utracić wiarę tym, którzy nie dojrzeli jeszcze do światopoglądu wyzbytego złudzeń i sceptycznego”.
Messori przytoczył również przychylną opinię o „Lourdes” włoskiej masonerii, po czym zauważył: „Cóż więc można powiedzieć o nagrodzie, przyznanej przez katolickich filmowców, należących do uznanego oficjalnie przez Stolicę Apostolską stowarzyszenia? Co rzec o archidiecezji Mediolanu, która postanowiła sponsorować to dzieło, rozpowszechniając je w parafiach?”.
Antyklerykalizm niemieckiej reżyserki jest według niego „radykalny, lecz politycznie poprawny” i właśnie „tego rodzaju zanegowanie wiary – ostre w treści, ale łagodne w formie – mogło zmylić klerykalnych entuzjastów”.
„Radykalny ateizm filmu polega na głoszeniu, że chrześcijaństwo umarło, ponieważ papierek lakmusowy, jakim jest Lourdes, pokazuje, że obumarły trzy cnoty teologiczne, na których się on opierał: umarła Wiara, umarła Nadzieja, umarła i Miłość, mimo pozorów praktykowania jej przez wolontariuszy. Czynią to jednak z miłości do siebie, a nie potrzebujących. Bardziej po to, aby uciec przed nudą, odnaleźć sens albo męża, niż aby pomóc bliźniemu” – zauważył pisarz.
Vittorio Messori, który sanktuarium w Lourdes poświęcił oddzielną książkę, stwierdził na koniec, że miejsce to „jest królestwem boleści, ale także radości, rozpaczy i nadziei, zwątpienia i wiary, egoizmu kupców, oberżystów, zawodowców od opieki i wielkoduszności niezliczonych anonimowych osób”. Tego wszystkiego nie ma w filmie Jessiki Hausner, „tyleż doskonałym technicznie, co jednostronnym w treści” – stwierdził Messori.
Źródło: KAI