W. Brytania: zabija się dzieci zdolne do przeżycia poza organizmem matki

2009-01-05 00:00:00

Historia urodzonej niedawno w 23. tygodniu ciąży małej Brytyjki stawiana jest za dowód, że prawo aborcyjne w Wielkiej Brytanii, pozwalające zabijać nienarodzone dzieci na życzenie do 24. tygodnia ciąży, jest anachroniczne i nieludzkie. Lexie Slater-Folksman urodziła się jako wcześniak w wieku, w którym brytyjscy lekarze mają prawo dokonać aborcji. Dziś po półrocznym pobycie w szpitalu w Manchester Lexie mieszka już z rodziną i jest zdrową dziewczynką – pisze "Daily Mail".

Brytyjscy parlamentarzyści od dłuższego czasu debatują nad tym, czy limit do 24 tygodni czasu trwania ciąży jest zbyt niski czy zbyt wysoki do „legalnego” uśmiercenia dziecka nienarodzonego. W maju ubiegłego roku obok propozycji mocno liberalizujących ustawodawstwo aborcyjne, pojawiły się także apele, by obniżyć granicę dopuszczalności aborcji do 12 tygodnia ciąży. Propozycje te jednak odrzucono. Głosowanie odbyło się w ramach dyskusji nad ustawą o sztucznym zapłodnieniu i embriologii. Izba Gmin zdecydowała wtedy o pozostawieniu obecnych przepisów bez zmian, odrzucając propozycję skrócenia limitu do 12, 16, 20 i 22 tygodnia ciąży.

Działacze pro-life, argumentują, że granica czasu trwania ciąży, do której dopuszczalne byłoby przeprowadzenie aborcji, powinna brać pod uwagę zdobycze współczesnej medycyny, powalające uratować życie dziecka urodzonego nawet o wiele przedwcześnie.

Lexie w chwili urodzenia na przykład ważyła około pól kilograma. Obecnie waży około 4 kilogramów i wciąż nabiera sił. Zdaniem matki, Sary Slater z Wigan na północnym zachodzie Anglii, jej córka jest żywym dowodem, że dzieci bardzo wcześnie urodzone mogą przeżyć. – Nigdy nie myślałam, że moja córka tak dobrze się rozwinie od 23 tygodnia. Dzieciom powinno się dać szansę życia – mówi 20-letnia Sarah, która musiała przedwcześnie urodzić z powodu komplikacji spowodowanych ciążą pozamaciczną.

Według oficjalnych danych w Anglii i Walii, w 2007 r. dokonano ponad 200 tys. aborcji. Szacuje się, że od roku 1967, kiedy zaczęło obowiązywać prawo aborcyjne, w całym kraju życie straciło ponad 6 milionów nienarodzonych dzieci.

Źródło: KAI
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”